Opinie i wydarzenia

Rzecznik Praw Dziecka w Sejmie mówił o swojej pracy. Wystapił w koszulce ruchu antyaborcyjnego

W nocy z czwartku na piątek Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak przedstawił w Sejmie sprawozdanie ze swojej działalności w roku 2020. Pawlak wystąpił w koszulce z wizerunkiem płodu w sercu. Z mównicy sejmowej, pokazując na swój T-shirt, stwierdził, że prawo do życia jest w końcu chronione "tak jak powinno być". Podsumowując swoją pracę poinformował, że w 2020 roku uruchomiono całodobowy telefon wsparcia, dzięki któremu "udało się uratować niejedno życie". Rzecznik mówił też o swoich interwencjach w sprawach edukacji i wychowania, w sprawach socjalnych, społecznych i administracyjnych, w tym dotyczących porwań rodzicielskich.

 

Sławomir Skwarek (PiS) powiedział, że sprawozdanie RPD jest dokumentem merytorycznym i rzeczowym. Iwona Hartwich (KO) oceniła natomiast, że z bólem serca musi stwierdzić, ze dziś dzieci w Polsce nie mają swojego rzecznika. Monika Falej (Lewica) była zdziwiona, że rzecznik na ponad 20 stronach sprawozdania rozpisuje się o aborcji. Dodała, że wielkim problemem jest psychiatria dziecięca. Joanna Mucha (Polska 2050) stwierdziła natomiast, że polskim dzieciom nie jest potrzebny ideolog, tyko osoba która będzie wstawiała się o pomoc i będzie tę pomoc im dawała.