Kampania przed drugą turą rozkręca się i koncentruje przede wszystkim na tym, żeby przejąć wyborców pozostałych kandydatów - mówiła Arleta Zalewska w programie "Podcast polityczny" w TVN24+. Zwróciła przy tym uwagę na plotki, krążące "między koalicją a partią Razem, która jest kluczowym elementem, jeśli chodzi o Trzaskowskiego" i zastanawiała się, czy Donald Tusk może zaproponować Adrianowi Zandbergowi wejście do rządu. - Jak znam Donalda Tuska i jego pomysły na niestandardowe ruchy polityczne, to jest całkiem prawdopodobne - odparł Konrad Piasecki. Według niego "taki sygnał dla wyborców Zandberga może mieć pewne znaczenie przed drugą turą". Zaznaczył jednak, że "to byłaby też dość ryzykowna gra, bo odpowiedź Zandberga mogłaby sprawić, że koalicja i Rafał Trzaskowski więcej by na tym stracili, niż zyskali". Zalewska uznała, że "Tuskowi podjęcie takiego ryzyka by się opłacało". Piasecki wskazał też, że "wejście premiera do tej gry to walka o to, by wskrzesić emocje, zmobilizować wyborców". Jak wspomniał, "sztabowcy Rafała Trzaskowskiego mówią, że nikt nie ma takiej siły mobilizacji ich elektoratu jak Donald Tusk".