Jeden na jeden
Jacek Karnowski
W programie "Jeden na jeden" w TVN24 prezydent Sopotu Jacek Karnowski odniósł się do skargi nadzwyczajnej ze swojego powództwa, którą Zbigniew Ziobro skierował do Sądu Najwyższego przeciwko dziennikarzom za publikacje dotyczące tzw. afery sopockiej. Następnie komentował sprawę pani Joanny, która po połknięciu tabletki poronnej poczuła się źle fizycznie i psychicznie. Powiadomiła o tym swoją lekarkę. W krakowskim szpitalu spotkało ją przesłuchanie i rewizja ze strony policji. Funkcjonariusze odebrali jej laptopa i telefon, a potem kazano jej rozebrać się, kucać i kaszleć. - To jest katastrofa. Byłem dwukrotnie zatrzymywany w swoim życiu. Raz za czasów komuny i raz przez CBA. Nigdy nikt nie kazał mi zdejmować bielizny, robić przysiadów i kaszleć, a zarzuty stawiane wobec mnie były dużo poważniejsze - powiedział Karnowski. Dodał, że "Kaczyński z jednej strony całuje kobiety po rękach, a z drugiej strony dopuszcza, żeby kobiety rozbierano". - Ci policjanci nie powinni być policjantami. Łamią prawa człowieka - stwierdził Karnowski. Mówił także o nadchodzących wyborach parlamentarnych. - W tych wyborach trzeba poświęcić ojczyzny lokalne. Jestem gotów wystartować w sejmowych wyborach - deklarował Karnowski. Pytany o relacje z Donaldem Tuskiem odpowiedział, że są one bardzo dobre. - Życzę mu zwycięstwa. Ma największe doświadczenie polityczne i wyczucie europejskie - powiedział Karnowski.