Fakty po Faktach

Andrzej Halicki, Joanna Scheuring-Wielgus, Wojciech Hermeliński

Prawo i Sprawiedliwość ma z Marcinem Romanowskim duży kłopot. Był osobą publiczną, która bardzo mocno angażowała się w tezy, że jeżeli ktoś nie ma nic na sumieniu, nie powinien się bać, był zastępcą Zbigniewa Ziobry. A dzisiaj się okazuje, że jedyną szansą dla niego jest ucieczka i szkalowanie Polski - zauważył w "Faktach po Faktach" w TVN24 Andrzej Halicki z KO. Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy zaapelowała do Romanowskiego, aby złożył mandat, ponieważ "skandalem jest jego ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości" i brak obecności na posiedzeniach Sejmu. Co do Orbana, posłanka Lewicy stwierdziła, że Romanowski jest dla niego "pionkiem w grze". Goście Piotra Marciniaka komentowali również słowa wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego, który użył słowa "bydło" w kontekście sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także o przewodniczącym PKW, który w trybie obiegowym próbuje przyjąć uchwałę w sprawie sprawozdania finansowego KW PiS. - Nie wiem, co ulęgło się w głowie pana przewodniczącego, mogę domyślać się, że intencja jest taka, że może w tym rozgardiaszu przedświątecznym, któryś z członków PKW machnie ręką, podpisze, inny nie zauważy. To jest niedopuszczalny tryb. Przewodniczący PKW nie powinien tak postępować - przyznał kolejny gość, Wojciech Hermeliński, były szef PKW. Padły też o pytania o status sędziów TK oraz o tym, co zrobić, by wybory prezydenta były ważne.