Fakty po Faktach

Jacek Karnowski, Michał Szczerba, Jan Maria Jackowski

Według ustaleń "Gazety Wyborczej" telefon prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego był zainfekowany Pegasusem od listopada 2018 do marca 2019 roku. W "Faktach po Faktach" w TVN24 przypomniał, że był inwigilowany, kiedy prowadził rozmowy z liderami partii opozycyjnych w sprawie paktu senackiego, gdzie ustalano kandydatury i opracowywano strategię na całe wybory. - Było wiadomo, że będzie bardzo wielu niezależnych kandydatów do Senatu i dziwnym trafem ludzie, którzy współpracowali z PiS, też się powoływali, że są bezpartyjni - mówił Karnowski. Jego zdaniem dzięki temu zabrali opozycji od 10 do 12 mandatów. Według niego "to rząd powinien, jak nie ma nic do ukrycia, zgodzić się na powołanie komisji śledczej, która powinna to wyjaśnić". - Tej rzeczy nie odpuszczę, moje prawniczki już nad tym pracują - dodał Karnowski. Prezydent Sopotu zaapelował także do opozycji. - Jesteśmy przed niesamowicie trudnymi wyborami, znowu będziemy na podsłuchu. Dlatego, jako samorządowcy, żądamy pewnej jedności, nieatakowania się - powiedział.



Następnie w programie Michał Szczerba (PO) i Jan Maria Jackowski (senator niezrzeszony) rozmawiali na temat protestu osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów w Sejmie. Domagają się zrównania renty socjalnej z minimalnym wynagrodzeniem. - Karuzela obietnic trwa już osiem lat, a każdego dnia dowiadujemy się, jak rozkradane są pieniądze - skomentował Szczerba. Goście Katarzyny Kolendy-Zaleskiej komentowali również kontrolę Najwyższej Izby Kontroli w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.