22.09.202516 min

Jak szybko wojsko mogło i powinno zdać sobie sprawę, że w Wyrykach to nie dron, a pocisk z F-16 uszkodził dach domu? - W miarę szybko, bo te komunikaty były nawet medialnie dostępne po kilku godzinach - skomentował płk Maciej Matysiak w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24. Jak podkreślił, "strona oficjalna nie zajmuje się domysłami, tylko musi bazować na faktach - dopóki nie ma pewnej informacji w tym zakresie, to się tej informacji nie udziela". - Każdy wypadek lotniczy bada się pod każdym kątem, także sabotażowym - dodał. Pytany, czy wtargnięcia rosyjskich samolotów w przestrzeń powietrzną państw NATO to jest jeszcze testowanie, czy już prowokowanie, płk Matysiak odpowiedział "i jedno, i drugie". - Rosjanie taką taktykę stosują od dziesięcioleci - dodał. Mówiąc o sugestii prezydenta Czech, żeby zestrzeliwać rosyjskie samoloty, ekspert Fundacji Stratpoints zaznaczył, iż też uważa, że ta reakcja będzie musiała gdzieś mieć miejsce i niewykluczone, że będzie to reakcja twarda, ale mamy paletę możliwych zachowań. Według niego "nikt na pewno nie zdecyduje się od razu na zestrzeliwanie samolotów".Rozwiń