|

Boimy się ich, a mogą pomóc nam uzdrowić klimat

Wilk szary
Wilk szary
Źródło: Shutterstock
Pod koniec 2023 roku lasy pokrywały około 29,6 procent powierzchni Polski, ale stulecia temu było ich znacznie więcej. Również fauna wyglądała wtedy zupełnie inaczej - lasy pełne były majestatycznych roślinożerców wędrujących wśród drzew i uważnie nasłuchujących ich odgłosów drapieżników. Teraz przedstawicieli dużych gatunków jest w Polsce znacznie mniej niż w XVII czy XVIII wieku. W czasach zmian klimatycznych zwierzęta te mogą stać się naszymi wielkimi sprzymierzeńcami.Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Zwierzęta mogą pomóc nam w ograniczeniu skutków zmian klimatu. Dzieje się tak za sprawą sieci powiązań między roślinnością, roślinożercami i drapieżnikami.
  • Jeśli taka sieć działa sprawnie, środowisko ma większą zdolność do pochłaniania węgla z atmosfery.
  • Jednym z najcenniejszych gatunków mogących nam pomóc w walce ze zmianami klimatu jest wilk szary, wokół którego agresywności narosło wiele mitów.
  • Sama ochrona wilków nie wystarczy jednak, by siedlisko zmieniło się w pochłaniacz węgla - o co trzeba zadbać?
  • Więcej o problemach ochrony przyrody dowiesz się na tvnmeteo.pl.

W 2023 roku na łamach czasopisma "Nature Climate Change" ukazało się badanie na temat zwierząt o kluczowym znaczeniu dla spowalniania zmian klimatycznych. Postawiona w nim teza była prosta - odbudowa i ochrona niektórych gatunków może zwiększyć zdolność ekosystemów do walki ze zmianami klimatu. Międzynarodowy zespół naukowców wyznaczył dziewięć takich grup zwierząt - od roślinożernych kopytnych po występujące w naszych lasach drapieżne wilki szare. Według ich wyliczeń, przy odpowiednio poprowadzonej ochronie przyczyniłyby się one do wyłapania ponad sześciu gigaton węgla rocznie, ograniczając tym samym szkodliwe skutki ludzkiej działalności.

Czytaj także: