22.09.202528 min

Szef Biura Polityki Międzynarodowej w prezydenckiej kancelarii Marcin Przydacz określił nominację Bogdana Klicha na ambasadora w Waszyngtonie mianem "złej". Na te słowa zareagował szef MSZ Radosław Sikorski, który prosił prezydenta Karola Nawrockiego o "przywoływanie swoich współpracowników do porządku". - Minister Przydacz nie ma innego przekazu, tylko atakuje naszego przedstawiciela - mówił Andrzej Halicki (KO) w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24. Stwierdził, że "w każdej sprawie dzisiaj w tle jest bezpieczeństwo Polski". - Prezydent Nawrocki zachowuje się dużo bardziej odpowiedzialnie. Używajmy wszystkich kierunków, jeżeli chodzi o polską dyplomację, żeby budować bezpieczeństwo - dodał Halicki. Ocenił również, że "minister Przydacz nie rozumie interesu Polski i polskiej racji stanu". Zdaniem Anity Kucharskiej-Dziedzic (Lewica), "gdyby na polskie terytorium nie wlatywały rosyjskie drony, to moglibyśmy mówić, że takie zachowanie to dziecinada i żenada". - Jesteśmy w sytuacji wojny hybrydowej i eskalowani przez Rosję działań przeciwko Polsce - podkreśliła, dodając, że atakowanie szefa MSZ jest dziś działaniem na szkodę interesu Polski.Rozwiń