Fakty po Faktach

prof. Ewa Łętowska, Sławomir Sierakowski, Krzysztof Łapiński

Sejm opublikował projekt zmian w ustawie o sądach powszechnych, wojskowych i Sądzie Najwyższym. Zakładana nowelizacja ma wypełnić tak zwany kamień milowy w zakresie niezawisłości sądownictwa. Pierwsze czytanie projektu miało się odbyć jeszcze w czwartek, jednak marszałek Sejmu Elżbieta Witek, na wniosek szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, podjęła decyzję o zdjęciu tego punktu z porządku obrad. Nastąpiło to po apelu prezydenta, Andrzeja Dudy, "aby spokojnie i konstruktywnie nad tym pracować". – Dobrze, że zdjęli (posłowie – przyp. red.), bo to jest bardzo niedopracowany projekt. Jeżeli coś jest w oczywisty sposób niekonstytucyjne, to można dawać jako przykład właśnie tę próbę rozwiązania – stwierdziła w "Faktach po Faktach" prof. Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i była Rzecznik Praw Obywatelskich. – Jeżeli ten projekt zostałby uchwalony, to można byłoby się liczyć albo z wetem prezydenta, albo ze skierowaniem do Trybunału Konstytucyjnego – dodała. Według prof. Łętowskiej "w tej chwili mamy cały system prawa głęboko schizofreniczny".

 

O wypowiedzi prezydenta Andrzeja Duda dotyczącej nowelizacji ustawy o sądach powszechnych, wojskowych i Sądzie Najwyższym Piotr Marciniak rozmawiał z Krzysztofem Łapińskim, byłym rzecznikiem prezydenta, oraz Sławomirem Sierakowskim, dziennikarzem "Krytyki politycznej". – Są jakieś niedomówienia na linii rząd - prezydent – ocenił Łapiński. - Bez żadnej konstultacji (z prezydentem - przyp. red.)? To przecież wiadomo było, że nie przejdzie - zaznaczył Sierakowski. Zdaniem dziennikarza ten projekt "w oczywisty sposób, nawet dla licealisty po wiedzy o społeczeństwie, jest niekonstytucyjny".