Czarno na białym
"Mówiła: mamo, ja się boję. Szybko, szybko. Idziemy"
Gdy zawyły syreny, trzeba było spakować się i uciekać. Szybko i nie wiadomo na jak długo. Halina Ryha i Irena Stelmach - obie z okolic Iwano-Frankiwska - zabrały swoje dzieci i przedostały się do Polski. Ich mężowie zostali w kraju i walczą z rosyjskim agresorem o suwerenność Ukrainy. Daniel Chaliński z "Czarno na białym" towarzyszył obu kobietom w drodze od granicy do Warszawy. Po tygodniu odwiedził je w ich nowych polskich domach. Reportaż "Ucieczka i schronienie".