
Niechciane córki Chin
W latach 1979 – 2015 w Chinach obowiązywała polityka jednego dziecka, która miała ograniczyć wzrost populacji. Rodzice, którzy woleli mieć synów, sprzedawali zatrważającą liczbę dziewczynek. Wyceniano je na 15-20 dolarów. Tragiczne losy tych dzieci zostały uwiecznione w filmie dokumentalnym "Niechciane córki Chin" (ang. China's Abandoned Daughters). Bohaterki filmu relacjonują, jak wyglądało ich życie w przybranych rodzinach, gdzie często były traktowane, jak "niechciane śmieci", z pogardą, wykonywały obowiązki służby, pracowały w polu, były bite, nie otrzymywały dostępu do edukacji, nie zaznały miłości, jaką dostawali ich przyrodni bracia. Wspomnienia kobiet są pełne bólu i odrzucenia. Jedna z nich została zmuszona do poślubienia przyrodniego brata. - Mamy jedno życie, jak można spędzać czas z człowiekiem, którego dotyk nas brzydzi? - pyta. Inne stanowczo się temu sprzeciwiały, za co były karane. - Kosztowałam 17 dolarów. Przyszywana babcia musiała sprzedać świnię, a i tak nie wystarczyło, żeby mnie kupić. Kiedy miałam 16 lat, nowi rodzice kazali mi wyjść za przyszywanego brata. Odmówiłam. Uciekłam, złapali mnie, zamknęli w stodole. Karmili raz dziennie i bili - wspomina.
Szacuje się, że od 1970 do 1990 roku do Putian (prowincja Fujian) sprzedano na przyszłe żony od 30 do 100 tysięcy dziewczynek. Wszystkim nadano to samo imię. Z rejestrów sądowych w prowincji Fujian wynika, że na przestrzeni lat o rozwód wystąpiło ponad 100 z nich. Większość z nich go nie otrzymała.