mec Jacek Białas, dr Magdalena el Ghamari

Grupa migrantów od blisko miesiąca koczuje na polsko-białoruskiej granicy, na wysokości miejscowości Usnarz Górny, po białoruskiej stronie. Wojsko buduje płot o wysokości 2,5 metra. - Źródłem problemu jest to, co stało się w Kabulu. To nie jest tak, że grupa ludzi zorganizowała się i przy pomocy Łukaszenki tutaj przyjechała, żeby nam destabilizować sytuację. Są to osoby, które uciekły przed przejęciem władzy przez talibów – powiedział w drugiej części "Tak jest" mecenas Jacek Białas z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. W ocenie dr Magdaleny el Ghamari z Collegium Civitas będziemy widzieć dwie, trzy fale uchodźców. - Pierwsza to grupa ludzi, która się dostała do Pakistanu. To jest dwa miliony uchodźców. Druga fala to kierunek turecki i od strony wschodniej. Trzecią falę zobaczymy na granicy Unii Europejskiej. Pamiętajmy, że na początku zawsze uciekają ci, którzy mają pieniądze i są w stanie opłacić loty - tłumaczyła. Goście Andrzeja Morozowskiego byli pytani również o to, czy wierzą w zapewnienia talibów, że ci, którzy będą chcieli wyjechać po 31 sierpnia, wyjadą z kraju, czy można było uniknąć chaosu w wycofywaniu się z Afganistanu, oraz czy warto było zajmować Afganistan.