Audio: Loża prasowa
Jarosław Kuisz, Patryk Michalski, Agata Kondzińska, Marcin Celiński
Prokuratura sformułowała wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Romanowski do aresztu jednak nie trafił. W programie "Loża prasowa" w TVN24 Agata Kondzińska ("Gazeta Wyborcza") stwierdziła, że "triumf PiS-u jest oczywisty, ale krótki". - To nie jest tak, że to, co się wydarzyło, zakończyło historię posła Romanowskiego. (...) Myślę, że prokuratura popełniła błąd, którego nie musiało być - dodała rozmówczyni Agaty Adamek. Jak mówił Marcin Celiński (Reset Obywatelski), "w świecie idealnym wystarczyłoby przeczytać jeden dokument z 2016 roku i uznać, że immunitet jest powiązany z immunitetem krajowym". - Zaskakującym błędem prokuratury było to, że nie zauważono, że obok warstwy prawnej, jest jeszcze warstwa polityczna - kontynuował. Patryk Michalski (Wirtualna Polska) zwrócił uwagę na to, że "Marcin Romanowski zupełnie zmienia swój pogląd w stosunku do tego, co mówił jako polityk Suwerennej Polski". - Wiele wyborców, ekspertów uznało, że w zasadzie sprawa została rozwiązana i znowu jesteśmy normalnym krajem i na przykładzie Romanowskiego można uznać, że tu jest prawo, a tam jest polityka. Jest to fałszywe założenie, ponieważ w ciągu ostatnich 8 lat połamano i poniszczono ściany pomiędzy prawem, a polityką. Dziś hula tam wiatr i jest przeciąg - ocenił Jarosław Kuisz (redaktor naczelny "Kultury Liberalnej").