Jesteśmy dzisiaj razem, aby głośno powiedzieć, że chcemy Polski naszych marzeń i z tego nie zrezygnujemy - mówił Karol Nawrocki na końcu "Marszu za Polską". Jak zaznaczył, "nasza przyszłość, to przyszłość energii atomowej, nie damy zabrać sobie węgla aż nie będziemy mieć polskiego atomu". Według niego "Polska bezpieczna, to Polska z silnym prezydentem na trudne czasy". - Jestem głosem nasz wszystkich, zwykłych obywateli państwa polskiego - stwierdził. Według niego "te wybory nie były i nie są uczciwe", ponieważ partii, która go popiera, Prawu i Sprawiedliwości "niezgodnie z prawem odebrano subwencję". - Choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo wy jesteście ze mną - zadeklarował.
