Marta Lempart

Przesunięta została granica tego, co jest prywatne, a co publiczne. Ludzie mówią na ulicach tak, jak mówią w domu – powiedziała w "Kropce nad i" Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. W jej ocenie "młodzi ludzie poruszyli się sami", natomiast "PiS przekroczył granice śmieszności i absurdu, a kiedy młodzi się z kogoś śmieją, to jest początek jego końca". Lempart została też zapytana. Lempart została też zapytana o to, czy nie obawia się brutalności policji wobec protestujących. W rozmowie z Moniką Olejnik stwierdziła, że ona nie jest od tego, żeby "wmawiać komuś strach i mówić ludziom, że mają się bać".