Adam Bodnar

Donald Tusk przekazał, że w oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął decyzję o uchyleniu kontrasygnaty dotyczącej sędziego Krzysztofa Wesołowskiego. - Rzeczywistość się zmieniła, pojawiły się skargi, stąd korekta decyzji premiera Tuska - komentował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar w programie "Kropka nad i" w TVN24. Zaznaczył, że "jeśli decyzja się nie zmaterializowała, to premier miał podstawę prawną, aby taką czynność wykonać". Gość Moniki Olejnik był również pytany o założenia projektu dotyczącego statusu tzw. neosędziów. Część awansów ma być cofnięta, a dla 900 sędziów nowe prawo ma być najsurowsze, ale ratować w zawodzie ma ich "czynny żal". - Nie można wszystkich neosędziów wrzucać do jednego worka, tylko należy się zastanowić, dlaczego oni są w takiej, a nie innej sytuacji - mówił Bodnar. Dodał, że "lepiej jest dawać szansę, aby sędziowie mogli na równych warunkach startować w konkursach".