Marcin Horała, Krzysztof Gawkowski

Oczywiście, to byłby ogromny zaszczyt - powiedział Marcin Horała pytany, czy przyjąłby zaproszenie do nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Przyznał, że obecnie "nie ma takiej wiedzy", by desygnowany na premiera skompletował gabinet. - Ten proces trwa - powiedział Horała. Dodał też wprost, że większości w Sejmie Mateusz Morawiecki nie ma. - Hucpa polityczna, jaką produkujecie, jest nieznana w Europie. Nie macie większości, udajecie, że macie większość. Przychodzicie do Sejmu i skarżycie się, że nie macie większości, bo ktoś was ogrywa, a z drugiej strony gracie w grę mówiąc, że na pewno Mateusz Morawiecki zbierze większość. Ani ja w to nie wierzę, ani pan w to nie wierzy. Nikt w to nie wierzy, a gracie w tę grę - skomentował słowa Horały Krzysztof Gawkowski z Lewicy. - Nikt nie mówi, że na pewno zbierze większość. Ta misja jest niezwykle trudna, ale trzeba. To jest też zobowiązanie wobec wyborców, którzy dali nam zwycięstwo w wyborach - odpowiadał Horała. Politycy mówili też między innymi o zapowiadanych przez Donalda Tuska komisjach śledczych, finansowaniu in-vitro i pieniądzach z KPO.