Katarzyzna Kotula

Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy w programie "Jeden na jeden" w TVN24 mówiła, że województwo zachodniopomorskie jako ostatnie województwo, do którego trucizna w Odrze dotarła, jest najbardziej poszkodowane. Posłanka przyznała, że już w ubiegłą środę kontaktowała się z wojewodą zachodniopomorskim, wiedząc o tym, jakie docierają informacje, i pytała, kiedy zostaną uruchomione jakiekolwiek procedury i kiedy powiadomieni zostaną ludzie. – Z każdą kolejną konferencją pani minister Moskwy (red. minister klimatu i środowiska), wypowiedzią ministra Adamczyka (red. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk) i wypowiedzią premiera, czy ministra Ozdoby (red. wiceminister środowiska) nabieram coraz większej pewności, że nie chodzi o to, żeby znaleźć sprawcę, tylko żeby szukać. Trzy tygodnie bezczynności, zamiatania pod dywan i niereagowania – mówiła. Kotula podkreśliła, że rząd, który nie jest w stanie znaleźć sprawcy i wyznacza nagrodę miliona złotych, powinien się podać do dymisji. – Mamy dzisiaj dwa światy. Jest ten świat propagandy, sukcesu rządu i ten świat rzeczywisty, w którym ludzie, którzy kochają Odrę, okoliczni mieszkańcy i przedsiębiorcy, są załamani – dodała.