Włodzimierz Wróbel, Robert Hojda, Krystyna Bieńkowska-Szewczyk

W jakimś sensie jest to wykonanie orzeczeń, przynajmniej akta nie będą tam trafiać - powiedział sędzia Sądu Najwyższego, profesor Włodzimierz Wróbel, który odniósł się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska częściowo zamroziła pracę nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej SN. Sędzia dodał jednak, że "pomimo tych różnych oświadczeń profesor Manowskiej w dalszym ciągu orzeczenia zapadają". - Są sprawy, które nie uległy zamrożeniu - podkreślił Wróbl. Gość "Faktów po Faktach" skomentował także słowa Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiedział "zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej w tej postaci, w jakiej funkcjonuje ona obecnie". - Wypowiedzi polityków mogą po części sugerować, że już nie tylko chodzi o Izbę Dyscyplinarną, tylko o likwidację Sądu Najwyższego w jego dotychczasowym kształcie - stwierdził sędzia.

Gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej był również Robert Hojda, pomysłodawca obywatelskiej akcji "Tour de Konstytucja". - To, co się wydarzyło przeszło moje największe oczekiwania - przyznał. - Czas najwyższy, żebyśmy powiedzieli jako obywatele: przeholowaliście, wszyscy, po prawej i lewej stronie. My tutaj jesteśmy, my jesteśmy suwerenem, a to są nasze prawa. Wy jesteście od tego, żeby najzwyczajniej w świecie przestrzegać tych praw i będziemy was z tego rozliczać - podkreślił. Jak zaznaczył kierownik projektu, "żeby tak się stało, musimy być społeczeństwem wyedukowanym, które zna własną wartość".

Na końcu o możliwym przebiegu czwartej fali epidemii mówiła profesor Krystyna Bieńkowska-Szewczyk. - Mam ogromną nadzieję, że ta liczba szczepień, która jest niewystarczająca jednak pomoże i ta liczba osób, która przeszła chorobę spowoduje, że następna fala zakażeń nie będzie zbyt duża - stwierdziła wirusolożka. - Każdy człowiek, który udaje się do jakiejkolwiek placówki ochrony zdrowia, powinien wiedzieć, czy jest narażony na zakażenie - podkreśliła profesor, która "od początku absolutnie jest zwolenniczką obowiązkowych szczepień dla pracowników ochrony zdrowia".