Izabela Leszczyna, Jan Maria Jackowski, Agnieszka Ścigaj, Hanna Gronkiewicz-Waltz

Rafał Trzaskowski zastąpił Małgorzatę Kidawę-Błońską w walce o urząd prezydenta. Zdaniem Izabeli Leszczyny (PO) po bojkocie majowych wyborów Kidawa-Błońska "poniosła ogromną indywidualną stratę". - Zwyciężyła, bo doprowadziła do tego, że nie ma wyborów, ale jednak nasi wyborcy odpłynęli do innych kandydatów, którzy prowadzili kampanię - tłumaczyła. W ocenie senatora PiS Jana Marii Jackowskiego, "Trzaskowski nie jest kandydatem, który mógłby podjąć rywalizację z obecnym prezydentem, a cała gra Platformy Obywatelskiej była po to, by wymienić kandydata". - Władysław Kosiniak-Kamysz to jest jedyny kandydat, który ma szansę w drugiej turze wygrać z Andrzejem Dudą – przekonywała Agnieszka Ścigaj (PSL-KUKIZ'15-Koalicja Polska). - Uważam, że Rafał Trzaskowski powinien zawalczyć do końca. Jest osobą na miarę prezydenta Polski - oceniła w rozmowie z Piotrem Marciniakiem Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezydent Warszawy.