Audio: Fakty po Faktach
Aleksandra Gajewska, Michał Kamiński, prof. Maciej Grzywacz
W środę w wielu miastach w całej Polsce odbywają się protesty związane z tragicznymi wydarzeniami w Nowym Targu, gdzie zmarła 33-letnia ciężarna Dorota. Kobieta trafiła tam w piątym miesiącu ciąży po odejściu wód płodowych. Zmarła po trzech dniach z powodu wstrząsu septycznego. - Kościół katolicki stoi wobec faktu, że Polacy w sprawach etyki seksualnej, nie słuchają tego, co Kościół katolicki ma im do powiedzenia. Kościół poprzez swoich polityków tę swoją porażkę w edukowaniu Polaków chce poprawić policyjną pałką. Na to nie może być zgody - mówił w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Michał Kamiński z PSL i Koalicji Polskiej. Aleksandra Gajewska z Platformy Obywatelskiej wskazała, że "dzisiaj pracujemy pod polityczną presją zamordystów". - Prawo, które zostało nielegalnie wprowadzone dzisiaj, powoduje to, że lekarze boją się ratować kobiety. Giną one na salach porodowych. Mężowie tracą swoje żony, matki tracą swoje dzieci. To jest tragedia, z którą cały czas się mierzymy - dodała posłanka. Rozmówczyni Grzegorza Kajdanowicza powiedziała także, że protestujące kobiety wychodzą na ulice, by wykrzyczeć rządzącym, że "nie będziemy umierać za ich chore poglądy". - My nie będziemy oddawały życia, żeby oni realizowali swoje chore pomysły na to, jak będziemy żyły w tym kraju. My mówimy każdej kobiecie, że będziemy je wspierać. Mówimy lekarzom, że oczekujemy od nich odwagi i tego, że nie ugną się pod polityczną presją i że będą nas ratować i walczyć o nasze życie - wyjaśniła Gajewska.
Nastepnie w "Faktach po Faktach" prof. dr hab. Marcin Grzywacz komentował swoją decyzję odmowy udziału w uroczystości wręczenia aktów nadania tytułu u prezydenta. Jak tłumaczył "prezydent podejmuje dużo szkodliwych działań dla Polski, które zmierzają w kierunku demontażu demokracji liberalnej". - Demokratyczny wybór nie oznacza pozwolenia na dokonywanie zmian, które szkodzą demokracji. Za takie zmiany uważam między innymi atak na wolne sądy, wolne media, ograniczanie praw kobiet. Niestety prezydent albo bezpośrednio, albo pośrednio uczestniczy w tych szkodliwych działaniach - dodał prof. dr hab. Grzywacz.