Audio: Fakty po Faktach
gen. Mieczysław Bieniek, Marek Ostrowski, David Strathairn
Decyzję kanclerza Niemiec Olafa Scholza o wysłaniu czołgów Leopard 2 na Ukrainę komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 gen. Mieczysław Bieniek (były zastępca dowódcy NATO do spraw transformacji) oraz Marek Ostrowski ("Polityka"). – Czułem, że państwo niemieckie nie wyłamie się z solidarności sojuszniczej, ponieważ i tak już dużo daje. Pamiętajmy, że oni mają bardzo trudną koalicję – SPD, FDP i Zieloni. FDP i Zieloni są bardziej przychylni temu i tam były wewnątrz większe dyskusje – powiedział gen. Bieniek. Rozmówca Piotra Kraśki podkreślił, że "tu i teraz potrzebne są Ukrainie środki obronne". – Nastąpiło jakieś otrzeźwienie Niemiec, dla których ta sprawa jest istotniejsza niż dla Polski, mimo że Polska jest bliżej Rosji. Niemcy przez całą powojenną historię prowadziły inną politykę wobec Rosji, liczyły, że da się ją wciągnąć do społeczności międzynarodowej – wyjaśnił Ostrowski. Oceniając niemieckie wahanie w sprawie czołgów Leopard, dziennikarz stwierdził, że wynika to między innymi z innego wychowania społeczeństwa.
W dalszej części programu aktor David Strathairn mówił o monodramacie "Zapamiętaj. Świadectwo Jana Karskiego", który już wkrótce zagości w polskich teatrach. Nominowany do Oscara i Złotego Globu mówił, że decyzja o przyjęciu tytułowej roli kuriera dla polskiego podziemia, była dla niego bardzo prosta. – "Spotkałem się" z Janem Karskim wtedy, kiedy widziałem film "Shoah". Ta historia pozostała ze mną od tamtej chwili. To był moment, kiedy nauczyłem się najwięcej na temat Holocaustu z osobistego świadectwa. Kiedy poproszono mnie, żebym przybliżył go widzom i pokazał tę historię, pomyślałem "jak to możliwe?" - mówił. Zdaniem aktora Karski jest "uniwersalnym bohaterem, nie tylko polskim". – Pomyślałem, że to jest naprawdę szansa, by wykorzystać to, co robię w ramach odpowiedzialności obywatelskiej. By przesłanie Karskiego przekazać w formie kreatywnej – dodał.