Audio: Bez polityki
Maria Seweryn: mama strasznie płakała, kiedy powiedziałam jej, że będę aktorką
Uwielbiam ten zawód, jest piękny. Staram się prawdziwie widzieć go ze wszystkimi jego konsekwencjami - mówiła o aktorstwie Maria Seweryn. Podkreśliła, że nie chciałaby go jednak idealizować. Jak mówiła w programie "Bez polityki", teatry państwowe trzymają się od niej z daleka i nie dostaje od nich propozycji. Choć rozmówczyni Piotra Jaconia ceni swoją niezależność i to, że może być wolnym strzelcem, to bywały w jej życiu momenty zawahania. - Szczególnie w trakcie pandemii i lockdownu miałam myśli o etacie, bo jak nie gram, to nie zarabiam pieniędzy. Zastanawiałam się, gdzie ja w Warszawie mogłabym być w teatrze, w jakim zespole i pod jakim dyrektorem. Nie mogłabym być w teatrze mojego ojca, dlatego że natychmiast posądziliby nas o nepotyzm - powiedziała. Stwierdziła, że nazwiska Seweryn bardziej obawiają się inni, niż ona sama. Nawet gdy wyszła za mąż, nie myślała o jego zmianie.