Rafał Trzaskowski w Pabianicach

Inwestycje, zwłaszcza te "za rogiem", najbliżej nas; czyste powietrze oraz równe szanse na rynku pracy - to trzy filary programu, które kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zaprezentował we wtorek w Pabianicach (Łódzkie). Za najistotniejszą kwestię uznał równe szanse. Trzaskowski podkreślił, że epidemia COVID-19 "zatrzymała na chwilę" gospodarkę i życie naszych miast i teraz jest czas, żeby zastanowić się co dalej. - Dzisiaj jest czas, kiedy potrzebujemy nowej energii, kiedy potrzebujemy patrzeć w przyszłość i kiedy musimy razem, wspólnie podejmować decyzje. Potrzebny nam jest nowy start, właśnie dziś, po epidemii po to, żeby tworzyć nowe miejsca pracy, żeby realizować wspólnie nasze marzenia - przekonywał kandydat KO.

Zwrócił uwagę, że obecnie wciąż wiele osób wyjeżdża z takich miast, jak Pabianice, Rybnik czy Tarnów, by szukać szansy w większych miastach. W Tarnowie - jak relacjonował - miał okazję rozmawiać z matką dwóch studentek, z których jedna studiuje w Warszawie, druga w Krakowie. - I ta pani mi powiedziała: panie Rafale, wierzę w pana i o jedno pana chcę poprosić: niech pan dba o równe szanse, niech pan dba, żeby w miastach takich, jak Tarnów, też były szanse na znalezienie pracy, też były szanse na zbudowanie dobrej, pozytywnej przyszłości, bo ja już nie chcę tak strasznie tęsknić - mówił Trzaskowski.

Polityk dziękował też mieszkańcom Pabianic za zebrane w tym mieście 5,5 tysiąca podpisów pod jego kandydaturą.