Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.
Od trzeciego dnia wojny aż do przedostatniego dnia swojego życia papież Franciszek co wieczór, o godzinie 20, dzwonił do Kościoła Świętej Rodziny w Gazie. W ten sposób nawiązał wyjątkową relację z duchownymi i wiernymi jedynej rzymskokatolickiej parafii w Strefie Gazy.
- Papież codziennie dzwonił do nas i prosił o pokój, o ciągłą modlitwę, o błogosławieństwo dla wszystkich mieszkańców Gazy i wszystkich Palestyńczyków - mówi ks. Gabriel Romanelli, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gazie.
- Papież rozmawiał z nami tak jak ojciec dbający o swoje dzieci. Uspokajał nas, sprawdzał, czy jedliśmy, czy mamy coś do picia, czy mamy lekarstwa, jak czują się dzieci, jak radzą sobie matki - opowiada George Antone.
Papież krytykował ataki Izraela na Gazę
Ta relacja przybliżyła papieża do losów cywilów w Strefie Gazy. Franciszek wyrażał otwartą krytykę izraelskich ataków na ten region. - Wczoraj zbombardowano dzieci, to nie jest wojna, to okrucieństwo. Mówię to ze zranionym sercem - komentował w grudniu papież.
Franciszek starał się tłumić przejawy antysemityzmu i wzywał do uwolnienia izraelskich zakładników. Uczynił to nawet w homilii wielkanocnej. Wtedy po raz ostatni wezwał do zawieszenia broni.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
W Gazie, w Kościele Świętej Rodziny, wspólnota, która była otoczoną opieką papieża, modli się za jego duszę.
- Moje przesłanie do świata jest takie, aby spojrzeć na Gazę tymi samymi oczami, którymi patrzył na nią papież Franciszek. Oczami prawdy, sprawiedliwości, pokoju, miłości. Oczami, które widziały mieszkańców Gazy jako zasługujących na życie z godnością, sprawiedliwością i niezależnością - mówi George Antone.
Z kościoła w Gazie płynie modlitwa przeciw pladze obojętności, którą papież Franciszek nazywał największą zmorą i chorobą naszych czasów.
CZYTAJ TAKŻE: Papież przed śmiercią podarował dużą sumę z prywatnego konta
Źródło: CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: CNN