Lewy - debeściak, Krychowiak - profesor i Kung-Fu Pazdan to główni bohaterowie nie tylko meczu Polska-Irlandia, po którym awansowaliśmy na Euro 2016, ale też memów, które pojawiły się w sieci po wygranej.
Wybuch radości nastąpił już w 13. minucie niedzielnego spotkania, kiedy Grzegorz Krychowiak strzelił pierwszego gola. Szczęście nie trwało długo. Zaledwie kilka chwil później, po ataku Michała Pazdana, sędzia podyktował rzut karny dla Irlandii, po którym nasi rywale wyrównali wynik. Jednak to jeszcze w pierwszej połowie spotkania padł gol na miarę awansu do Euro 2016, a strzelił go Robert Lewandowski, który uderzeniem głową umieścił piłkę w bramce Irlandczyków.
"I po co były te nerwy"
Awans polskich piłkarzy do turnieju finałowego mistrzostw Europy we Francji w 2016 roku wywołał ogromną radość wśród kibiców. W sieci oprócz gratulacji, podziękowań i pochwał dla naszej reprezentacji pojawiła się seria memów.
Po emocjonującym spotkaniu internauci zaproponowali m.in. nowe określenia dla niektórych zawodników i tak oto Robert Lewandowski zyskał miano "debeściaka", Grzegorz Krychowiak został nazwany "profesorem", a Michał Pazdan, po faulu zakończonym karnym zdobył przydomek Kung-Fu Pazdan.
Na koniec była już tylko radość, wycieczka do Francji, wyjaśnienie pojęcia "futbol" i spokojny "Lewy", którego zdaniem nerwy nie były potrzebne.
LEWY JEST W FORMIE #POLIRL pic.twitter.com/PZwve1eLjO— nati 18 days (@SwaggBiebsss) październik 11, 2015
Autor: kl/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sportowememy.pl; demotywatory.pl; fangol.pl