Kogucie derby na Filipinach

Nieważne czy to żądza walki, czy emocje zakładania się przyciągają kibiców - na Filipinach tysiące ludzi przyjeżdżają na międzynarodowe kogucie derby do Manili. W tym roku na konkurs stawiło się 190 uczestników i setki widzów, ale także obrońcy praw zwierząt.

Przed rozpoczęciem walki odbywa się prezentacja kogutów, a zakładający się właściciele zwierząt dają sobie znać, ile pieniędzy są w stanie postawić w zakład.

Potem koguty wkraczają na arenę i walczą dopóki jeden z nich nie zostanie ukłuty trzycalowym ostrzem przyczepionym do nogi. Zraniony kogut przegrywa. Walka trwa zwykle kilka minut, a prezgrany właściciel musi opróżnić kieszenie.

Na konkurs w Manili stawili się zawodnicy z Japonii, Niemiec, Australii i Stanów Zjednoczonych.

Narodowa tradycjaWalki kogutów to dyscyplina nielegalna w wielu krajach. Jednak na Filipinach jest wielu entuzjastów tego sportu. Tam koguty w klatkach to częsty widok w wielu biednych dzielnicach filipińskich miast.

Przeciwko walkom kogutów protestują obrońcy praw zwierząt. Ich zdaniem tradycja zawodów nie usprawiedliwia okrucieństwa, z jakim traktowane są koguty. Domagają się zakazu walk. To jednak nie wydaje się prawdopodobne w najbliższej przyszłości. Walki są nieoficjalnym źródłem dochodów tysięcy hodowców kogutów. którzy sprzeciwiwają się projektowi wprowadzenia zakazu walk. Obawiają się, że jesli walki zostaną zakazane, stracą pracę.

Walki kogutów to niemal narodowy sport Filipińczyków. Tradycją sięga jeszcze czasów przedhiszpańskich.

Źródło: Reuters, TVN24

Czytaj także: