"Myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi i czeka mnie przygoda życia"

Źródło:
tvn24.pl
Zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej dostał nietypowe zlecenie
Zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej dostał nietypowe zlecenie
wideo 2/5
Zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej dostał nietypowe zlecenie

Obawiamy się problemów z finansowaniem, jak również nieprzyjemności związanych z imigracją, staraniem się o przedłużenie wiz, podróżami z i do USA - mówi w rozmowie z tvn24.pl Zuzanna Kocjan, astrofizyczka, stypendystka Programu Fulbrighta. Administracja Donalda Trumpa wstrzymała finansowanie przez Departament Stanu stypendiów takich jak Fulbright. - Jest to bardzo smutne, bo jak dostałam się na to stypendium, to myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi i czeka mnie przygoda życia - tłumaczy Joanna Stempień, logopedka i reporterka.

Departament Stanu wstrzymał w połowie lutego wypłatę grantów, co wpłynęło na długoletnie programy wymiany międzynarodowej i studiów zagranicznych, w tym programy stypendialne. Agencja AP opisała historię Aubreya Laya, stypendysty Programu Fulbrighta. Miał otrzymać grant za trzy miesiące pracy w szkole dla ukraińskich uchodźców w Estonii. Zamiast tego otrzymał jedynie tygodniowe wynagrodzenie.

Zamrożenie funduszy wywołało panikę wśród beneficjentów dotacji, którzy utknęli poza swoimi krajami ojczystymi, nie mając pewności co do przyszłości programu ani pieniędzy potrzebnych do utrzymania się.

- Każdy z nas odczuwa niepokój, jeśli chodzi o przyszłość, zwłaszcza stypendyści, którzy realizują dłuższe programy naukowe w USA - komentuje dla biznesowej redakcji tvn24.pl Zuzanna Kocjan, astrofizyczka, stypendystka Programu Fulbrighta na University of Maryland-College Park.

Co was niepokoi najbardziej? - dopytujemy. - Obawiamy się problemów z finansowaniem, jak również nieprzyjemności związanych z imigracją, staraniem się o przedłużenie wiz, podróżami z i do USA. Dotyczy to szczególnie osób z krajów Ameryki Południowej i Azji oraz naukowców pracujących nad badaniami związanymi z kulturą płciową, medycyną, ochroną środowiska - odpowiada Zuzanna Kocjan.

62 osoby z Nagrodą Nobla, 80 z Pulitzerem

Program Fulbrighta ma długą tradycję, został założony 79 lat temu i polega na wymianie naukowej i kulturowej Stanów Zjednoczonych. Według informacji na stronie internetowej, wśród absolwentów i absolwentek Programu Fulbrighta na świecie znajdują się między innymi 62 osoby, które otrzymały Nagrodę Nobla i 89 laureatów i laureatek Nagrody Pulitzera.

"Skromny program z nieskromnym wielkim celem" - tak określił Program Fulbrighta jego pomysłodawca i inicjator, senator J. William Fulbright.

Po zakończeniu II wojny światowej Fulbright był zdeterminowany, by podjąć działania mające zapobiec kolejnym międzynarodowym konfliktom. Był przekonany, że w procesie odbudowy zaufania między narodami kluczową rolę odegrają naukowcy i liderzy środowisk akademickich na całym świecie.

W Polsce Program Fulbrighta działa od 1959 roku i liczy ponad 5 tys. absolwentów i absolwentek. Nasza rozmówczyni Zuzanna Kocjan na amerykańskiej uczelni zajmuje się badaniem materii międzygwiazdowej znajdującej się w galaktykach.

- Tworzę modele teoretyczne opisujące procesy i zjawiska fizyczne w tej przestrzeni, które towarzyszą formowaniu się gwiazd. Modele te wdrażam potem w symulacje kosmologiczne, których używam do odwzorowania ewolucji galaktyk na przestrzeni miliona lat. Dzięki tym symulacjom możemy dowiedzieć się, jak kiedyś wyglądał nasz Wszechświat, jakie procesy fizyczne odpowiadają za jego obecny stan oraz jak będzie wyglądać w przyszłości - tłumaczy nam naukowczyni. Zuzanna Kocjan podkreśla, że bardzo obawia się zmian w programach edukacyjnych, bo jak mówi Fulbright to nie tylko źródło finansowania. Chodzi o społeczność ludzi z pasją, których łączy otwartość na świat oraz ogromne zainteresowanie nauką.

- Ten program umożliwia nawiązanie międzynarodowej współpracy oraz pozwala na zdobycie doświadczenia za granicą naukowcom, dla których byłoby to bardzo utrudnione. Zaprzestanie finansowania stypendium byłoby ogromną stratą dla świata nauki i dotknęłoby zarówno naukowców zagranicznych, jak i tych w USA, którzy współpracują ze stypendystami - stwierdza.

Czytaj: Trump "de facto pogrzebał ministerstwo". Departament do likwidacji

O Programie Fulbright: złapałam Pana Boga za nogi

Absolwentką Programu Fulbrighta jest Joanna Stempień. To reporterka TVN24 BiS, ale również i logopedka, doktorantka w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Warszawskiego.

- Zajmuję się technikami feminizującymi głos u transpłciowych kobiet i osób różnorodnych płciowo - opisuje nam Joanna Stempień. W sierpniu 2024 roku rozpoczęła w ramach Programu Fulbrighta badanie naukowe na George Washington University. Trwało ono sześć miesięcy.

- Aplikowałam do programu wiosną 2023 roku. Proces rekrutacyjny jest ogromnym stresem i wysiłkiem. Rewolucją jest wielomiesięczny pobyt w USA, który wymaga dostosowania w życiu rodzinnym i zawodowym. Dlatego informacje o tym, że dotacje na ten program są częściowo zamrożone przez administracje Donalda Trumpa wywołuje lęk wśród Fulbrighterów - opowiada.

Jak wyjaśnia, stypendyści są przyjmowani z ponad stu krajów. Współpracę międzynarodową koordynuje na zlecenie Departamentu Stanu USA organizacja pozarządowa IIE (Institute of International Education).

- To oni przejmują opiekę nad stypendystami, którzy przylatują do Stanów. Każdy z nich ma swojego opiekuna. Środki na funkcjonowanie tej jednostki są zamrożone, dwieście osób niedawno zostało wysłanych na przymusowy urlop. W związku z tym część stypendystów dostaje od stycznia powiadomienia, że nie wiadomo, ile otrzymają pieniędzy ze stypendium. Podobne wiadomości zaczęli dostawać Amerykanie, którzy przybywają na swoich programach badawczych na przykład w Malezji czy Kazachstanie - zaznacza Joanna Stempień.

Według AP w trudnej sytuacji jest tysiące naukowców. W cytowanych przez agencję danych Stowarzyszenia Fulbrighta wstrzymane finansowanie ma wpływ na ponad 12,5 tys. amerykańskich stypendystów przebywających obecnie za granicą oraz 7,4 tys. osób, które przyjechało do USA na stypendium.

W jakiej sytuacji dziś są Fulbrighterzy? - pytamy Joannę Stempień. - Trzeba sobie wyobrazić, że piszesz po angielsku gigantyczny projekt badawczy, uzasadnienie metodologiczne, teoretyczne. Przed złożeniem wniosku musiałam znaleźć opiekuna-wykładowcę w amerykańskiej uczelni, który zajmie się moim projektem, będzie go wspierać. Musiałam dostać zaświadczenie, że dana uczelnia mnie przyjmie. Czyli to jest ogromna machina, wysiłek, a dziś nie jest pewne, czy stypendyści, którzy przeszli przez sito, wyprowadzili się z rodzinami do Stanów czy innych krajów, będą mogli zapłacić swoje rachunki - odpowiada.

I pokazuje kolejny problem. Wyjaśnia, że podczas pobytu na stypendium przysługuje ograniczona liczba dni, które można spędzić poza Stanami Zjednoczonymi. - Ten limit w moim przypadku wynosił 30 dni. Wykorzystałam 14 dni, bo przyjechałam na dwa tygodnie do Polski na Boże Narodzenie. Teraz stypendyści piszą do siebie, żeby nie wyjeżdżać poza teren Stanów Zjednoczonych, ponieważ boją się, że nie zostaną wpuszczeni. Choć mają dokumenty zezwalające na wjazd i legalny pobyt, to boją się, że po wyjeździe do domu nie będą mogli wrócić do USA - tłumaczy nasza rozmówczyni.

- To jest straszna strata i szkoda, gdyby wymiana międzynarodowa została zamrożona. Jest to bardzo smutne, rozczarowujące, bo jak dostałam się na to stypendium, to myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi i że czeka mnie przygoda życia - wspomina Joanna Stempień.

Pracowała na George Washington University z profesor Adrienne B. Hancock, którą uważa za najlepszą w Stanach ekspertką od feminizacji głosu. - Prowadzi zajęcia w kreatywny sposób. Ma misyjne podejście do dzielenia się wiedzą, a w świecie akademickim to rzadkość. Panuje tu ostra rywalizacja, o publikacje, o prestiż, o stopnie, a prof. Hancock uważa, że wspieranie naukowczyni z Polski i osób LGBTQ+ jest jej moralnym obowiązkiem. Dlatego zaprzepaszczenie takiej międzynarodowej współpracy byłoby ogromną stratą - mówi Joanna Stempień.

"Zachowuje płynność finansowania"

Redakcja tvn24.pl skontaktowała się z Polsko-Amerykańską Komisją Fulbrighta. Ewa Czarnojan, dyrektorka wykonawcza, przekazała nam, że nabór na stypendia dla obywateli RP na rok akademicki 2026-27 został otwarty w lutym tego roku.

"Komisja działa bez zmian i prowadzimy nasze aktywności zgodnie z planem" - zaznaczyła w odpowiedzi na nasze pytania.

Wskazała, że problem dotyczy stypendystów, którzy otrzymują środki bezpośrednio z IIE. "Nie dotyka on stypendystów pochodzących z krajów lub udających się do kraju, w którym działają komisje dwustronne, tak jak tutaj w Polsce" - podkreśliła dyrektorka Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta.

Jak dodała, zachowuje ona płynność finansowania. "Jesteśmy finansowani z dwóch źródeł - z budżetu amerykańskiego i z budżetu polskiego - dotacji Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a wypłaty stypendiów odbywają się zgodnie z grafikiem przyjętym w umowach" - tłumaczy.

Ewa Czarnojan doprecyzowała, że "stypendia mają bardzo różną wysokość, co zależy od wielu czynników. Kwota zależy od długości pobytu i miejsca docelowego realizacji stypendium, oraz od tego czy stypendysta jedzie sam czy z rodziną. Na stypendium składa się miesięczna kwota na pokrycie kosztów utrzymania, pokrycie kosztów uczelnianych, dodatki badawczo-konferencyjne, Właśnie z racji na wielość czynników wpływających na łączną wysokość stypendiów, rozpiętość kwot jest bardzo duża".

Czytaj też: Słynna uczelnia przez Trumpa zwolni dwa tysiące osób

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Do Państwowej Inspekcji Pracy w 2024 roku wpłynęło około 50 tysięcy skarg na brak wypłat. Urząd wydał decyzje na rekordową kwotę 270 milionów złotych. To tak, jakby cały Inowrocław pracował za darmo. Do tego skargi dotyczą także naruszeń związanych z czasem pracy. Niewypałem okazała się także ustawa o ochronie sygnalistów z zeszłego roku. Zgłoszeń praktycznie nie ma.

Polacy skarżą się na brak wypłat. Rekordowa kwota

Polacy skarżą się na brak wypłat. Rekordowa kwota

Źródło:
PAP

W Paryżu doszło w sobotę do wielu lokalnych awarii prądu, których powodem była niedawna fala upałów - poinformował koncern energetyczny Enedis w komunikacie około północy. Awaria dotknęła między innymi część budynków Zgromadzenia Narodowego, niższej izby parlamentu.

Seria awarii prądu w europejskiej stolicy

Seria awarii prądu w europejskiej stolicy

Źródło:
PAP

Sprzedaż produkowanego przez Teslę modelu Cybertruck okazała się daleka od szumnych zapowiedzi Elona Muska - zwraca uwagę CNN. Amerykański serwis pisze wręcz o motoryzacyjnej "klapie", za którą mają stać stosunkowo wysoka cena, liczne akcje serwisowe, a także polityczne zaangażowanie najbogatszego człowieka świata.

CNN: motoryzacyjna klapa pomimo szumnych zapowiedzi Muska

CNN: motoryzacyjna klapa pomimo szumnych zapowiedzi Muska

Źródło:
CNN

W piątek w Pradze i kilku innych czeskich miastach miała miejsce kilkugodzinna awaria prądu. To kolejna taka sytuacja po kwietniowym blackoutcie w Hiszpanii i Portugalii. W ocenie profesora Mariusza Ruszla z Politechniki Rzeszowskiej, by nie doszło do takiego zdarzenia w Polsce konieczne jest zwiększenie odporności naszej sieci i przyśpieszenie jej modernizacji. Na wszelki wypadek w każdym domu powinien jednak być zapas wody, latarka oraz gotówka.

"Zapas wody, lekarstwa, gotówka". Co blackout w Czechach powinien powiedzieć nam

"Zapas wody, lekarstwa, gotówka". Co blackout w Czechach powinien powiedzieć nam

Źródło:
PAP

Branża turystyczna szuka pomysłów, mających do wyjazdów przekonać nawet tych, którzy widzieli już wszystko. Nie każdy trend chwyci, są jednak takie, od których nie ma ucieczki, bo związane są na przykład ze zmianami klimatu.

"Gotowi są oszczędzać na wszystkim, ale nie na podróżach". Nowe trendy

"Gotowi są oszczędzać na wszystkim, ale nie na podróżach". Nowe trendy

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkanka Wenecji upadła i złamała rękę, wsiadając do tramwaju wodnego. Domagała się odszkodowania od zakładu transportu miasta twierdząc, że nie zadbał on o bezpieczeństwo na przystanku. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, że cała sytuacja jest winą kobiety, bo ta miała na nogach szpilki i wiedziała, że ryzykuje, wybierając tego typu buty.

Miała szpilki, nie dostanie odszkodowania

Miała szpilki, nie dostanie odszkodowania

Źródło:
PAP

Turecki urząd do spraw konkurencji wszczął dochodzenie przeciwko serwisowi muzycznemu Spotify. Wiceminister kultury twierdzi, że w aplikacji pojawiły się "prowokacyjne" treści uderzające w żonę prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i wartości islamu. 

Turcja twierdzi, że treści w Spotify obrażają żonę Erdogana i islam

Turcja twierdzi, że treści w Spotify obrażają żonę Erdogana i islam

Źródło:
PAP

Michael McGrath, komisarz Unii Europejskiej do spraw ochrony konsumentów, stwierdził, że jest zaniepokojony liczbą małych przesyłek, które codziennie napływają do Unii Europejskiej - głównie z Chin. Wskazał przy tym na zagrożenia dla bezpieczeństwa konsumentów oraz uczciwej konkurencji na rynku.

"Eksplozja" liczby małych paczek. "Taka skala obciążyłaby każdy system"

"Eksplozja" liczby małych paczek. "Taka skala obciążyłaby każdy system"

Źródło:
PAP

Skrócenie czasu pracy w dłuższej perspektywie na pewno będzie miało szansę na realizację, ale dzisiaj jest to zadanie prawie niewykonalne – powiedział główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zaznaczył, że bardziej niż czterodniowy tydzień pracy może sprawdzić się stopniowe skracanie liczby godzin.

Krótszy tydzień pracy. "Dzisiaj to zadanie prawie niewykonalne"

Krótszy tydzień pracy. "Dzisiaj to zadanie prawie niewykonalne"

Źródło:
PAP

Kilkanaście osób zostało rannych podczas ewakuacji pasażerów samolotu linii Ryanair na lotnisku Palma de Mallorca - informują media. Wcześniej na pokładzie maszyny włączył się alarm przeciwpożarowy. Port lotniczy funkcjonuje bez zakłóceń.

Alarm przeciwpożarowy, pasażerowie wyskakiwali na płytę lotniska. Są ranni

Alarm przeciwpożarowy, pasażerowie wyskakiwali na płytę lotniska. Są ranni

Źródło:
PAP

Pierwszy w sezonie upał spowodował, że w ciągu jednego dnia ceny energii wzrosły pięćdziesięciokrotnie - przekazały Polskie Sieci Elektroenergetyczne. W upalne wieczory klimatyzatory powodują wzrost zużycia prądu, a jeśli nie pracują odnawialne źródła energii, zastąpić je musi droższa energia konwencjonalna.

Ceny prądu wystrzeliły

Ceny prądu wystrzeliły

Źródło:
PAP

30 milionów złotych zapłacił nabywca 600-metrowego apartamentu w warszawskim kompleksie Noho One - podał "Puls Biznesu". Według dziennika to największa oficjalnie potwierdzona transakcja na polskim rynku nieruchomości mieszkaniowych.

To może być najdroższe mieszkanie w Polsce

To może być najdroższe mieszkanie w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Od soboty 5 lipca obowiązuje zakaz sprzedaży nieletnim wszystkich e-papierosów. Także tych, które nie zawierają nikotyny. Zakazane będzie ponadto używanie e-papierosów beznikotynowych w miejscach, w których obecnie obowiązuje zakaz palenia.

Zakaz sprzedaży. Ostrzeżenia w sklepach

Zakaz sprzedaży. Ostrzeżenia w sklepach

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał ustawę budżetową realizującą jego podatkowe obietnice wyborcze. "Jedna wielka piękna ustawa" łączy cięcia podatków z cięciami wydatków socjalnych i jednoczesnym zwiększeniem środków między innymi na deportację migrantów. Eksperci przewidują, że na nowym prawie zyskają najlepiej zarabiający Amerykanie.

Mówi, że to jego największe zwycięstwo. Jest podpis Trumpa

Mówi, że to jego największe zwycięstwo. Jest podpis Trumpa

Źródło:
PAP

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński został wezwany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w charakterze świadka. Szef banku centralnego miał zeznawać 8 lipca, ale rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba poinformował, że Glapiński nie stawi się na wtorkowe przesłuchanie.

Prezes NBP wezwany do prokuratury. "Ma inne obowiązki"

Prezes NBP wezwany do prokuratury. "Ma inne obowiązki"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W związku z pożarem budynku wielorodzinnego w Ząbkach koło Warszawy Polska Izba Inżynierów Budownictwa (PIIB) wskazuje na konieczność podjęcia "natychmiastowych działań prewencyjnych i kontrolnych w skali ogólnopolskiej".

Apel o pilny przegląd poddaszy. Po pożarze w Ząbkach

Apel o pilny przegląd poddaszy. Po pożarze w Ząbkach

Źródło:
tvn24.pl

- Budujemy kolej za 100-150 milionów złotych za kilometr. Ja to bardzo wyraźnie podkreślam, mniej więcej tyle kosztuje budowa tak zwanego Y, no więc nie chcemy, by tabor woził powietrze - stwierdził w "Bez kitu" na antenie TVN24 Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego.

"150 milionów za kilometr". Lasek o budowie Kolei Dużych Prędkości

"150 milionów za kilometr". Lasek o budowie Kolei Dużych Prędkości

Źródło:
TVN24

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na sześciu deweloperów kary o łącznej wysokości 1,6 miliona złotych za wprowadzanie klientów w błąd co do powierzchni oferowanego lokalu. Jak podano w komunikacie, problem dotyczył wliczania do metrażu powierzchni pod ściankami działowymi.

Wprowadzali klientów w błąd. Kary dla sześciu deweloperów

Wprowadzali klientów w błąd. Kary dla sześciu deweloperów

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot ponownie nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 210 milionów złotych. W Polsce najwyższa była wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 750 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło milion wniosków o rentę wdowią. Aby otrzymać świadczenie za lipiec, wniosek należy złożyć do ostatniego dnia miesiąca - poinformował w piątek ZUS.

Milion wniosków o nowe świadczenie

Milion wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług. Ustawa ta podnosi limit przychodów, poniżej którego przedsiębiorca jest zwolniony z rejestrowania się jako podatnik VAT, do 240 tysięcy złotych z obecnych 200 tysięcy złotych.

Limit podatkowy w górę. Jest podpis prezydenta

Limit podatkowy w górę. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

Ryanair zapowiada zwiększenie o 20 procent dopuszczalnych wymiarów bezpłatnego bagażu podręcznego. Zmiana ma związek z nowym standardem Unii Europejskiej dotyczącym minimalnych wymiarów jednej sztuki bagażu, którą pasażerowie mogą zabrać na pokład - podaje portal stacji BBC.

Ryanair zmienia wymiary bagażu podręcznego

Ryanair zmienia wymiary bagażu podręcznego

Źródło:
BBC

Lipcowa obniżka stóp procentowych może być początkiem cyklu łagodzenia polityki pieniężnej - mówi członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki w rozmowie z agencją Bloomberg. Jego zdaniem, jeśli dane makroekonomiczne na to pozwolą, do końca 2025 roku możliwe są jeszcze dwie obniżki stóp procentowych.

To może być dopiero początek. Członek RPP Ludwik Kotecki zabiera głos

To może być dopiero początek. Członek RPP Ludwik Kotecki zabiera głos

Źródło:
PAP

Inflacja w tym roku wyniesie 3,9 procent, w 2026 roku spadnie do 3,1 procent, a w roku 2027 zmniejszy się do 2,4 procent - prognozuje Narodowy Bank Polski w "Raporcie o inflacji". Bank centralny przewiduje, że polska gospodarka wzrośnie o 3,6 procent w tym roku.

"Raport o inflacji". NBP pokazał projekcję

"Raport o inflacji". NBP pokazał projekcję

Źródło:
PAP

Im mniejszy ośrodek, tym trudniej znaleźć w nim mieszkanie na wynajem - podał Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Według ekspertów niska podaż lokali do wynajęcia w mniejszych miejscowościach sprzyja zjawisku "gniazdownictwa", czyli zamieszkiwaniu młodych dorosłych z rodzicami.

"Im mniejszy powiat, tym trudniej". To sprzyja "gniazdownictwu"

"Im mniejszy powiat, tym trudniej". To sprzyja "gniazdownictwu"

Źródło:
PAP

Hiszpański sektor turystyczny ostrzega władze, że problemy logistyczne kraju negatywnie wpływają na jego wizerunek. Niedawna awaria kolei i chaos na lotnisku w Barajas w Madrycie zagrażają planom przyciągnięcia rekordowej liczby turystów w tym roku.

Obwiniają rząd. "Odwraca się plecami"

Obwiniają rząd. "Odwraca się plecami"

Źródło:
PAP

Administracja Donalda Trumpa ogłosiła nałożenie nowych sankcji na podmioty eksportujące irańską ropę naftową i ukrywające jej pochodzenie. Departament Stanu zaznaczył przy tym, że jest to element polityki nakładania "maksymalnej presji" na irański reżim.

Element "maksymalnej presji". Decyzja administracji Donalda Trumpa

Element "maksymalnej presji". Decyzja administracji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział, że jego administracja zacznie w piątek wysyłać do rządów innych państw pisma informujące o wysokości ceł, jakie USA nałożą na ich eksport - podała Agencja Reutera.

Donald Trump: kilka państw poinformujemy

Donald Trump: kilka państw poinformujemy

Źródło:
PAP