Reliance Industries to nie tylko największy w Indiach odbiorca rosyjskiej ropy naftowej, ale też operator największego na świecie kompleksu rafineryjnego - w Dźamnagarze, w stanie Gudźarat w zachodnich Indiach.
Reakcja na amerykańskie sankcje
Portal CNBC poinformował, powołując się na dane firmy Kpler, która zajmuje się analizą danych surowcowych, że jeszcze we wrześniu indyjska spółka kupowała od rosyjskich spółek Rosnieft i Łukoil ponad 629,5 tys. baryłek ropy dziennie, co stanowiło ponad jedną trzecią całkowitego importu Indii.
Piątkowy komunikat zarządu Reliance Industries jest reakcją na sankcje, które w środę Stany Zjednoczone nałożyły na rosyjskie spółki naftowe. Waszyngton uzasadnił tę decyzję "brakiem poważnego zaangażowania" Moskwy w zakończenie wojny na Ukrainie. Zgodnie z komunikatem Białego Domu restrykcje mają na celu "osłabienie zdolności Kremla do finansowania wojny".
Reliance Industries przekazało, że będzie przestrzegać zachodnich sankcji wobec Moskwy, jednocześnie utrzymując relacje z obecnymi dostawcami ropy.
- Firma jest przekonana, że jej sprawdzona, zróżnicowana strategia pozyskiwania ropy naftowej będzie nadal zapewniać stabilność i niezawodność działalności rafinerii w zakresie zaspokajania potrzeb krajowych i eksportowych, w tym do Europy – powiedział rzecznik prasowy, cytowany przez Reutersa.
Reliance nie odpowiedziało na prośbę CNBC o doprecyzowanie, czy wstrzymuje zakup rosyjskiej ropy.
W komentarzu do decyzji Reliance Industries cytowany przez portal CNBC analityk rynków surowcowych, Pankaj Srivastava, wyraził opinię, że "dostępność podobnej ropy nie jest kłopotem" i może ona pochodzić z Bliskiego Wschodu, Brazylii lub Gujany. Podkreślił zarazem, że indyjska spółka "prawdopodobnie nie otrzyma jednak takiej samej ceny". Według Reutersa podpisany w grudniu ubiegłego roku 10-letni kontrakt Reliance Industries z Rosnieftem opiewał na 12–13 mld dolarów rocznie.
Drugi największy importer
Według think tanku Centre for Energy and Clean Air, którego siedziba mieści się w Helsinkach, Indie były we wrześniu drugim największym na świecie importerem rosyjskiej ropy po Chinach z udziałem w wysokości ok. 38 proc. (wobec 47 proc. chińskiego importu).
Indyjskie zakupy rosyjskiej ropy naftowej były w ostatnich miesiącach powodem napięć w relacjach Delhi z Waszyngtonem.
Z tego powodu USA między innymi nałożyły na indyjskie produkty wyższe stawki celne (50 procent) niż na produkty z innych państw Azji Południowej (20-procentowe cła na import z Bangladeszu i Sri Lanki oraz 19-procentowe na import z Pakistanu).
Chińskie koncerny wstrzymują zakupy ropy z Rosji
Wcześniej wiele źródeł handlowych poinformowało agencję Reutera, że państwowi giganci naftowi w Chinach, tacy jak PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil, wstrzymali zakupy rosyjskiej ropy "przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej" z obawy przed sankcjami.
Chiny importują drogą morską około 1,4 mln baryłek rosyjskiej ropy dziennie. Udział państwowych koncernów w tych zakupach jest szacowany różnie – firma analityczna Vortexa Analytics określa go na poniżej 250 tys. baryłek dziennie, podczas gdy firma doradcza Energy Aspects mówi o 500 tys. baryłek dziennie.
Autorka/Autor: /dap
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock