Kreml odgraża się Brukseli. "Będzie odpowiedź"

Moskwa
Von der Leyen: groźby ze strony Rosji wymagają zdecydowanej odpowiedzi
Źródło: Reuters/TVN24 BiS
Rosja może w dowolnym momencie znacjonalizować i od razu zbyć zagraniczne aktywa w ramach nowego mechanizmu prywatyzacyjnego. To reakcja Kremla na ryzyko przejęcia zamrożonych rosyjskich aktywów przez Unię Europejską - poinformował Bloomberg.

Rosyjski przywódca Władimir Putin podpisał we wtorek dekret zezwalający na szybką sprzedaż w ramach specjalnej procedury aktywów należących do państwa.

Kreml: będzie odpowiedź

Dekret ma na celu przyspieszenie sprzedaży różnych firm, zarówno rosyjskich, jak i zagranicznych, a jeśli UE rozpocznie przejmowanie rosyjskich aktywów, Rosja będzie mogła odpowiedzieć w symetryczny sposób - przekazała Bloombergowi osoba blisko związana z rosyjskim rządem.

- W przypadku przejęcia będzie odpowiedź - powiedział agencji rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, zapytany o komentarz w tej sprawie. W środę nazwał on unijny plan "nielegalnym przejmowaniem rosyjskiej własności, kradzieżą".

Rosyjski dekret ogranicza wycenę przedsprzedażową do 10 dni i przyspiesza rejestrację własności przez państwo - wynika z dokumentu opublikowanego na rządowej stronie internetowej. Do przeprowadzania tego typu transakcji został wyznaczony państwowy Promswiazbank.

Zagraniczne aktywa w rękach Rosji

W dekrecie Putina podkreślono, że zmiany są reakcją na sankcje nałożone na Rosję. Putin ostrzegł, że globalny ład finansowy zostanie podważony, jeśli Zachód podejmie działania w celu przejęcia rosyjskich aktywów państwowych za granicą, które zostały zamrożone po rosyjskiej napaści na Ukrainę w lutym 2022 r.

Nowy dekret może być używany także do sprzedaży aktywów należących w przeszłości do rosyjskich inwestorów.

Jak zauważył Bloomberg, Kreml przyspieszył przejmowanie aktywów należących do rosyjskich obywateli, w tym tych, którzy mają jednocześnie zagraniczne paszporty lub są oskarżani o ekstremizm czy korupcję. Są one następnie sprzedawane nowym właścicielom, a pieniądze z tych transakcji zasilają budżet państwa.

Według jednej z firm prawniczych z Moskwy całkowita wartość własności skonfiskowanej od 2022 r. do czerwca tego roku wyniosła 3,9 bln rubli (48 mld dol.).

Do tej pory Rosja powstrzymywała się przed nacjonalizacją aktywów należących do międzynarodowych korporacji, podejmując zamiast tego działania, które miałyby skłonić te firmy do sprzedaży aktywów po zaniżonej cenie nabywcom preferowanym przez władze.

Rosyjskie aktywa. Plan Brukseli

Pomysł Komisji Europejskiej na wykorzystanie rosyjskich aktywów był omawiany podczas środowego szczytu UE w Kopenhadze. Szefowa KE Ursula von der Leyen poinformowała na wspólnej konferencji z szefem Rady Europejskiej Antonio Costą, że miała okazję zaprezentować tę propozycję liderom państw i rządów, a ci wyrazili nią zainteresowanie.

Zgodnie z prawem międzynarodowym aktywa suwerenne nie podlegają konfiskacie.

W związku z tym KE przedstawiła plan, który, jak twierdzi, umożliwiłby rządom UE wykorzystanie znacznej części rosyjskich aktywów o wartości 210 mld euro, obecnie zamrożonych w Europie, bez ich faktycznego przejęcia.

Wprawdzie istnieje polityczne poparcie dla tego pomysłu, jednak niektóre kraje chcą większej jasności co do ryzyka prawnego i fiskalnego, zwłaszcza Belgia, bowiem w Brukseli znajduje się izba rozliczeniowa Euroclear, czyli instytucja finansowa, która od początku pełnowymomiarowej agresji Rosji na Ukrainę posiada obligacje rosyjskiego banku centralnego.

Wraz z upływem terminu zapadalności tych obligacji powstałe salda gotówkowe zostały zamrożone z powodu sankcji UE wobec Moskwy i są nadal w posiadaniu Euroclear.

Pomysł polega na przekierowaniu tych sald gotówkowych do UE. W zamian KE wyemitowałaby obligacje zerokuponowe dla Euroclear na tę samą kwotę.

Rosyjskie środki UE wykorzystałaby następnie na udzielenie Ukrainie "pożyczki reparacyjnej", która zostałaby spłacona przez Kijów dopiero po otrzymaniu reparacji wojennych od Rosji w ramach porozumienia pokojowego.

Wielkość zamrożonych rosyjskich aktywów

Na całym świecie zamrożone są rosyjskie aktywa o wartości około 300 mld dol. Z tego 210 mld euro znajduje się w Europie, w tym 185 mld euro jest zarządzane przez Euroclear. Około 176 mld euro z tej kwoty jest zdeponowane w gotówce, a pozostałe 9 mld euro - w papierach wartościowych.

Według idei wykorzystania rosyjskich aktywów UE najpierw spłaciłaby 45 mld euro pożyczki od grupy G7, która udzielona została Ukrainie w zeszłym roku. Pozostałe około 140 mld euro zostałoby wykorzystane na udzielenie Kijowowi nowej pożyczki.

Aby uniknąć konfiskaty rosyjskich aktywów, pomysł zakłada przeniesienie gotówki z Euroclear do nowo utworzonej spółki (SPV), której właścicielami byłyby rządy UE oraz rządy państw G7 spoza Europy. KE stoi na stanowisku, że pozwoliłoby to uniknąć naruszenia suwerennych aktywów Rosji.

Obligacje zerokuponowe UE miałyby pokryć także ryzyko Euroclear, związane z ewentualnymi procesami sądowymi, wytoczonymi przez Moskwę.

Von der Leyen zapewniła, że ryzyko takiego przedsięwzięcia będzie dzielone zbiorowo, a operacja będzie musiała być w pełni gwarantowana przez państwa członkowskie bloku.

Komisja oczekuje, by wszystkie 27 państw UE oraz pozaeuropejskie kraje G7 przystąpiły do SPV i udzieliły gwarancji proporcjonalnych do wielkości ich gospodarek.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: