Produkt krajowy brutto (PKB) w drugim kwartale 2021 roku zwiększył się w Polsce o 11,1 procent rok do roku - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Odkąd w 1995 roku GUS zaczął publikować tego typu dane, nasza gospodarka nie zaliczyła tak dużego skoku.
Z danych GUS wynika także, że inwestycje w II kwartale wzrosły o 5,0 proc. rdr, konsumpcja prywatna wzrosła o 13,3 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 12,8 proc. rdr.
Z konsensusu przeprowadzonego przez PAP Biznes wynika, że rynek oczekiwał w II kw. wzrostu inwestycji o 10,7 proc. rdr, konsumpcji prywatnej o 13,0 proc. rdr i popytu krajowego o 10,6 proc. rdr.
Według opublikowanego 13 sierpnia wstępnego szacunku GUS, PKB w II kwartale 2021 roku zwiększył się w Polsce o 10,9 procent rok do roku oraz o 1,9 proc. kwartał do kwartału.
PKB w Polsce w drugim kwartale 2021 - komentarze
Ekonomiści mBanku zauważyli, że "wzrost PKB w II kwartale podgonił względem szacunku flash do 11,1 proc. rdr (było 10,9 proc.)".
"Jaka kompozycja?" - zapytali na Twitterze. Po czym wyjaśnili: "Słabo inwestycje (tylko 5 proc. rdr), wysoko konsumpcja prywatna (13,3 proc. rdr). Eksport netto 'zjadł' 0,7pp, zapasy dodały 2,9 pp". "Bardzo dziwna struktura" - podkreślili.
Analitycy Banku Pekao przypomnieli, że "PKB jest już większy niż przed pandemią". "To wiemy od kilku tygodni" - napisali na Twitterze.
Dodali jednak, że "jeśli jednak przyjmiemy za punkt odniesienia trend sprzed pandemii, to wciąż mamy spore straty do odrobienia - nieco ponad 5 procent".
"Najciekawsze jest to, że przy takiej luce inflacja notuje 20-letnie rekordy" - zaznaczyli.
"Wzrost PKB w drugim kwartale 2021 roku wyniósł rekordowe 11,1 proc. rdr" - podkreślił na Twitterze Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP.
"Ważne, że odbudowa gospodarki po pandemicznym szoku następuje nie tylko za sprawą dwucyfrowego wzrostu konsumpcji (13,3 proc. rdr) wspieranego poprawą na rynku pracy, ale również dalszego odbicia inwestycji (5 proc. rdr)" - zauważył.
Zdaniem ekonomistów Polskiego Instytutu Ekonomicznego w kolejnych kwartałach tempo wzrostu PKB będzie niższe.
"W kolejnych kwartałach wzrost PKB spowolni do 5 proc. z uwagi na mniej sprzyjające efekty statystyczne. Dalej będziemy obserwować wysoki popyt wewnętrzny i zagraniczny. Wzrost aktywności w Polsce będzie zbliżony do pozostałych państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz nieco szybszy niż w państwach strefy euro. Bieżące prognozy analityków wskazują, że polska gospodarka zakończy rok 2021 o przeszło 5 proc. większa niż w 2020 roku. W przypadku strefy euro prognozy oscylują blisko 4,5 proc., pomimo silniejszego załamania aktywności rok temu" - stwierdzono w komentarzu PIE.
Prognozy dotyczące PKB Polski
W drugiej połowie lipca Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zmienił prognozy dla polskiej gospodarki. Organizacja spodziewa się, że w tym roku produkt krajowy brutto naszego kraju wzrośnie o 4,6 procent, a w przyszłym - o 5,2 procent.
Na początku lipca Komisja Europejska podwyższyła prognozę wzrostu PKB Polski w 2021 roku z 4 proc. do 4,8 proc. Jednocześnie KE obniżyła prognozę wzrostu gospodarczego Polski w 2022 roku z 5,4 proc. do 5,2 proc.
Tymczasem z lipcowej projekcji wzrostu PKB opublikowanej przez Narodowy Bank Polski wynika, że w tym roku polska gospodarka urośnie o 5 proc., w 2022 roku o 5,4 proc. i 5,3 proc. w 2023 roku. W projekcji marcowej centralna ścieżka przewidywała, że PKB w 2021 roku wzrośnie o 4,1 proc., a w latach 2022 i 2023 wzrost gospodarczy będzie wynosić 5,4 proc.
Z uzasadnienia do projektu budżetu na 2022 rok wynika, że Ministerstwo Finansów spodziewa się tempa wzrostu realnego PKB w 2023 roku na poziomie 3,7 procent, a w latach 2024-2025 - 3,5 procent.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes