Dziś nastąpiło otwarcie wschodniej obwodnicy Łodzi. Nowy odcinek drogi jest fragmentem autostrady A1 więc pozwoli nie tylko na wyprowadzenie ruchu tranzytowego z Łodzi, ale także połączy szybkie trasy między Wrocławiem, Warszawą i Trójmiastem. Wykonawcy zdecydowali się zastosować do jego budowy beton.
Długo oczekiwane otwarcie odcinka Stryków-Tuszyn ma rozwiązać problemy związane z przejazdem przez Łódź, zwłaszcza te, które występują w okresie wakacyjnym. - Ruch z południa Polski w kierunku morza będzie mógł omijać miasto - podkreślał niedawno wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit.
Betonowa droga
Według podpisanych umów, nowy odcinek A1 miał być gotowy w sierpniu. Z powodu zbliżających się Światowych Dni Młodzieży, Generalna Dyrekcja Dróg i Krajowych poprosiła trzy firmy realizujące inwestycję o szybsze zakończenie prac.
Co ciekawe, nowy odcinek A1 jest wykonany z betonu. Jak tłumaczył Maciej Zalewski z GDDKiA w Łodzi, dzięki użyciu tej technologii nawierzchnia powinna wytrzymać bez prac remontowych 30-40 lat. Dzięki inwestycji, kierowcy jadący na południe, będą mogli przejechać obok zakorkowanej Łodzi i sprawnie dostać się aż do Piotrkowa Trybunalskiego - w Tuszynie nowy odcinek połączy się z istniejącym już fragmentem A1.
Przestój na budowie
Prace na odcinku nie obyły się bez problemów - od czerwca 2013 roku przez kilka miesięcy nie było wiadomo, kto wybuduje na obiekty inżynierskie, jak wiadukty czy mosty. Przestój na budowie rozpoczął się, kiedy z placu budowy zeszła firma Strabag. Nie mogła ona porozumieć się co do wynagrodzenia za prace z głównym wykonawcą - Polimeksem Mostostalem.
Zakończenie robót planowano początkowo na drugą połowę 2013 roku, ale budowa opóźniła się o 10 miesięcy w związku z koniecznością wprowadzenia zmian do założeń projektowych. Polimex-Mostostal miał wybudować tę drogę za 1,158 mld zł.
Autostrada A1 już gotowa:
Autor: mb//ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP