InPost poinformował klientów, że od 14 maja skraca termin odbioru przesyłek w paczkomatach. Klienci będą na to mieli mniej czasu, a gdy nie odbiorą przesyłki, trafi ona do oddziału firmy, gdzie także "poczeka" na odbiorcę krócej niż dotychczas. Zmiana przyniesie "dużą korzyść dla wszystkich" - zapewnia firma.
W liście skierowanym do klientów InPost tłumaczy, że nowy "Regulamin świadczenia usługi Paczkomaty 24/7", który wejdzie w życie 14 maja 2017 roku, skróci czas na odbiór przesyłki. Paczki umieszczone w paczkomatach będą od tej chwili czekały na odbiór przez 48 godzin, a nie - jak dotychczas - przez 72 godziny.
Jak firma tłumaczy zmiany?
"Już dawno zauważyliśmy, że znakomita większość z Was odbiera paczki w czasie... nieprzekraczającym 24 godzin! Skrócenie czasu na odbiór przesyłki do 48 godzin nie wpłynie na wygodę korzystania z paczkomatów. Zmiana przyniesie natomiast dużą korzyść dla wszystkich — więcej wolnych skrytek na paczki oczekujące na umieszczenie w maszynach " - argumentuje InPost.
Firma dodaje, że w ubiegłym roku obsłużyła aż o 79 procent więcej paczek niż w roku poprzednim.
Nieodebrana przesyłka
W przypadku nieodebrania przesyłki z maszyny trafi ona do najbliższego oddziału InPost Paczkomaty, gdzie poczeka na odbiorcę kolejne trzy dni, a nie - jak do tej pory - 11 dni, poinformowała firma. "Dla przejrzystości postanowiliśmy wyrównać czasy awizacji paczek paczkomatowych i kurierskich. Od połowy maja wszystkie paczki doręczane przez InPost obowiązywać będą te same czasy awizacji" - tak firma tłumaczy zmiany. Zaznacza jednocześnie, że zarówno odbiorcy, jak i nadawcy będą mieli możliwość przedłużenia czasu na odbiór paczki w paczkomacie o dodatkowe 48 godzin poprzez "wysłanie specjalnego SMS‑a".
Autor: MS / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: InPost