Bezrobocie rejestrowane w lipcu 2015 roku wyniosło 10,1 proc. - poinformował we wtorek GUS.
W końcu lipca 2015 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1585,7 tys. osób (w tym 836,6 tys. kobiet) i była niższa zarówno w porównaniu z ub. miesiącem jak i analogicznym okresem ub. roku - czytamy w komunikacie.
Jest lepiej
W końcu lipca 2015 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 1 mln 585,7 tys. osób (w tym 836,6 tys. kobiet) i była niższa zarówno w porównaniu z ub. miesiącem, jak i analogicznym okresem ub. roku. - Podobnie obniżeniu uległa stopa bezrobocia: bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu lipca 2015 r. stanowili 10,1 proc. cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w czerwcu 2015 r. – 10,3 proc.; w lipcu 2014 r. – 11,8 proc.). W końcu lipca urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 92,3 tys. osób, przed miesiącem 93,8 tys.; przed rokiem 77,8 tys. - napisano we wtorkowym komunikacie GUS. Zdecydowana większość bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy to ci, którzy wcześniej pracowali zawodowo. W końcu lipca 2015 r. było to 1 mln 333 tys. osób, czyli 84,1 proc. zarejestrowanych. W czerwcu br. - 1 mln. 362,4 tys., czyli 84 proc. W ogólnej liczbie bezrobotnych 85,9 proc. osób nie miało prawa do zasiłku (przed miesiącem - 86 proc.; przed rokiem – 86,9 proc.). W tej grupie bezrobotnych 43,8 proc. to mieszkańcy wsi. Z danych na koniec lipca wynika, że 207 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 25 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 4,4 tys. osób.
Gdzie najlepiej?
W stosunku do czerwca 2015 r. bezrobocie spadało we wszystkich województwach; najbardziej w opolskim (o 4,1 proc.), zachodnio-pomorskim (o 3,9 proc), pomorskim (o 3,8proc.) i wielkopolskim (o 3,5 proc.). W porównaniu z lipcem 2014 r. liczba bezrobotnych zmniejszyła się we wszystkich województwach, największy spadek odnotowano w województwach: dolnośląskim (o 21,2 proc.), wielkopolskim (o 19,8 proc.), opolskim (o 19,7 proc.), lubuskim (o 18,7 proc.) i pomorskim (o 18,4 proc.). Nadal utrzymuje się duże terytorialne zróżnicowanie bezrobocia. Najwyższe jest w województwach: warmińsko–mazurskim (16,3 proc.), kujawsko-pomorskim (13,6 proc.), zachodniopomorskim (13,2 proc.), podkarpackim (13 proc.), świętokrzyskim (12,8 proc.) i podlaskim (12 proc). Najniższe - w województwach: wielkopolskim (6,6 proc.), małopolskim i śląskim (po 8,6 proc.) oraz mazowieckim (8,9 proc.). Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 194,8 tys. osób poszukujących pracy (o 31,1 tys. więcej niż w czerwcu 2015 r. i o 5,4 tys. mniej niż w lipcu 2014 r.). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 155,5 tys. osób (tj. 79,8 proc.) to ci, którzy rejestrowali się po raz kolejny (przed miesiącem – 81,4 proc.; przed rokiem – 78,3 proc). Wśród nowo zarejestrowanych 18,1 proc. to osoby, które wcześniej nie pracowały (przed miesiącem 17,7 proc., przed rokiem 20,7 proc.). Najmłodsi, do 24 roku życia stanowili 26,9 proc. ogólnej liczby nowo zarejestrowanych (przed miesiącem 26,5 proc., przed rokiem – 29,5 proc.). Odsetek nowo zarejestrowanych absolwentów (tj. osób, dla których okres od momentu zakończenia nauki do momentu rejestracji nie przekroczył 12 miesięcy) wyniósł 11 proc. ogólnej liczby nowo zarejestrowanych (przed miesiącem 9,4 proc; w lipcu 2014 r. – 12,6 proc.). Zwolnieni z przyczyn dotyczących zakładu pracy w ogólnej liczbie nowych rejestracji to 4,9 proc. (przed miesiącem 5,2 proc.; przed rokiem 5 proc.). Spośród osób nowo zarejestrowanych 42,5 proc. to mieszkańcy wsi.
Jakie prognozy?
Ekspert ekonomiczny Pracodawców RP Łukasz Kozłowski zwrócił uwagę w komentarzu przesłanym PAP, że nadal spada odsetek osób poszukujących pracy, mimo iż okres wzrostu zatrudnienia związanego z rozpoczęciem prac sezonowych mamy już za sobą. - W okresie wakacyjnym czynnik sezonowy nie ma już tak dużego wpływu na kształtowanie się stopy bezrobocia, jak w miesiącach wiosennych. Spadek liczby osób pozostających bez zatrudnienia jest więc przede wszystkim zasługą ożywienia gospodarczego. Pomimo tego, iż dynamika PKB pozostaje niższa od potencjału, polskie przedsiębiorstwa tworzą nowe miejsca pracy w najszybszym tempie od 2008 roku - ocenił Kozłowski. Jego zdaniem prognoza resortu pracy, zgodnie z którą stopa bezrobocia rejestrowanego ma spaść w sierpniu poniżej 10 proc., jest możliwa. - We wrześniu lub najpóźniej w październiku odsetek osób pozostających bez pracy osiągnie najniższy poziom w 2015 r., a następnie najprawdopodobniej nastąpi jego umiarkowany wzrost wynikający z negatywnego wpływu czynników sezonowych. Stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec roku powinna ostatecznie oscylować wokół 10 procent - uważa Kozłowski. Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek zauważyła natomiast, że lipiec był piątym z rzędu miesiącem spadku stopy bezrobocia. Jak dodała, w sierpniu stopa bezrobocia powinna być jednocyfrowa, najniższa od grudnia 2008 roku. - Sprzyjać temu powinien m.in. trwający okres prac sezonowych w rolnictwie, sadownictwie i budownictwie. Na koniec br. stopa bezrobocia ma także szansę utrzymać jednocyfrowy poziom, choć dla takiego scenariusza bardzo ważna będzie sytuacja w gospodarce w drugiej połowie br. - oceniła. - Ostatnie wydarzenia w Chinach rodzą obawę, że jeśli hamowanie drugiej największej na świecie gospodarki będzie kontynuowane w kolejnych miesiącach, spowolni to obecnie oczekiwane odbicie w gospodarce strefy euro, co z kolei miałoby negatywne przełożenie na tempo wzrostu PKB w Polsce. W przypadku realizacji takiego scenariusza stopa bezrobocia na koniec roku raczej powróci w okolice 10 proc. - podsumowała Kurtek.
Autor: mb//gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24