Pomimo zaledwie pięcioletniej obecności na rynku możemy już mówić, że szczyt sprzedaży iPadów należy do przeszłości - pisze serwis CNN Money. Tablet spod znaku nadgryzionego jabłka kolejny rok znajduje mniej nabywców i nic nie wskazuje na to, aby Apple zdołało odwrócić ten trend.
Firmy badawcza IDC prognozuje, że sprzedaż iPada spadnie w tym roku i będzie spadać co najmniej do 2019 roku. W ub. roku sprzedaż tabletu od Apple również malała, co oznacza, że 2013 rok pozostaje najlepszym jeśli chodzi o sprzedaż tych urządzeń.
Słabe ogniwo
Analityk IDC Jitesh Ubrani nazywa iPada "najsłabszym ogniwem" na rynku tabletów. Oczekuje, że w 2015 roku sprzedaż urządzenia spadnie do 60,1 mln sztuk, czyli o 5 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Sprzedaż iPada kurczyła się przez cztery kwartały z rzędu i przez pięć z ostatnich siedmiu kwartałów. Podczas gdy Apple osiągnął rekordowe zyski w czwartym kwartale 2014 roku, sprzedaż iPada spadła w tym okresie o 18 proc. Apple wypada na rynku tabletów gorzej niż jego najwięksi rywale. Koncern z Cupertino przewiduje, że w tym segmencie będzie miał 26 proc. udziału w rynku, podczas gdy w ub. roku było to 29 proc. IDC szacuje, że w 2019 roku ta liczba spadnie do 23 proc.
Do głosu doszły "phablety"
Tablety stały się mniej popularne od kiedy wzrosła sprzedaż "phabletów", czyli smartfonów z dużymi wyświetlaczami. Po co kupować iPada Mini z ośmiocalowym ekranem skoro można mieć iPhone'a 6 Plus z sześciocalowym wyświetlaczem? - pyta retorycznie CNN Money.
Aby zwalczyć spadkowy trend wielu producentów tnie ceny tabletów. Ma to zniechęcić konsumentów do kupowania "phabletów". Oczekuje się, że łączna sprzedaż tabletów ma wzrosnąć w tym roku o 2 proc. To niewielki, ale jednak wzrost. Tymczasem Apple pracuje podobno na 12,9-calowym iPadem, który ma zaprezentować na jesieni. Firma wciąż szuka niewykorzystanych rynków, a większa wersja tabletu ma przyciągnąć klientów biznesowych.
Autor: tol / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY SA 2.0)