"Tysiące pożartych kart" - wiadomości o takiej treści docierały do naszej redakcji w poniedziałek wieczorem. Klienci, którzy chcieli wypłacić pieniądze z bankomatu lub zapłacić za zakupy tracili karty, ponieważ system wysyłał informację o konieczności zablokowania lub konfiskaty karty. Awaria w mBanku trwała kilka godzin. O to, co pokrzywdzony klient powinien zrobić, by odzyskać dostęp do swojej utraconej karty zapytaliśmy rzecznika prasowego mBanku.
Rzecznik banku poradził, by klienci w pierwszej kolejności skontaktowali się ze infolinią mBanku. Jak wskazuje, nie jest prawdą, że została ona zablokowana - o czym w internecie pisało kilku użytkowników. - Z powodu wielu telefonów na naszą infolinię, czas oczekiwania na połączenie wydłużył się - powiedział Krzysztof Olszewski.
Rzecznik deklarował, że bank pozostanie w stałym kontakcie z klientami za pośrednictwem portali społecznościowych. Specjalni konsultanci będą także bezpośrednio odpowiadać na posty użytkowników, którzy zgłaszali nieprawidłowości.
Pomoc w oddziale
Przedstawiciel mBanku zwrócił uwagę także na możliwość skorzystania z usług stacjonarnych oddziałów mBanku. W takich przypadkach będzie można tam wypłacić gotówkę bez prowizji. Polecił szczególnie te punkty, które zlokalizowane są w galeriach handlowych - wówczas są one otwarte nieco dłużej.
Odszkodowania
Krzysztof Olszewski odniósł się także do przypadków, w których klient poniósł straty. Przypomniał wówczas o możliwości złożenia reklamacji. Bank ma wtedy obowiązek ją rozpatrzyć. Ewentualne wypłaty odszkodowań, są możliwe w sytuacji, gdy klient jest w stanie odpowiednio udokumentować takie straty.
"Klienci są wściekli"
W poniedziałek wieczorem do naszej redakcji zaczęły docierać maila w sprawie awarii systemu w mBanku. Część klientów nie mogła zapłacić za zakupy i wypłacić gotówki z bankomatów.
"W całej Polsce bankomaty zatrzymują karty mBanku jako kradzione, a obsługa sklepów zabiera jako kradzione lub zgubione. Nie można płacić, nie można wypłacać pieniędzy, nie działa infolinia" - napisał na Kontakt 24 jeden z czytelników.
"Klienci są wściekli. Awaria trwa od 19.00. TYSIĄCE zjedzonych kart już teraz i CISZA!" - pisze jeden z oburzonych.
Podczas próby płatności kartą, z terminala drukowany jest druk o treści: "Transakcja odrzucona. Zatrzymać kartę".
Według informacji czytelników, będących klientami mBanku, awaria trwa od godziny 19.00. Tuż po 21.00 biuro prasowe banku poinformowało naszą redakcję, że częściowo awaria została usunięta.
- Utrudnienia dotyczą używania kart płatniczych w terminalach i bankomatach. Rzeczywiście niektórzy klienci w Polsce mogą napotykać takie trudności - przyznał w rozmowie z tvn24bis.pl Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy mBanku.
Zobacz: mBank przestrzega przed hakerami
Autor: ag/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock