Według stanu na koniec sierpnia dostępnych mieszkań na wynajem w Polsce było o blisko 80 procent więcej niż przed rokiem - podał w raporcie serwis nieruchomości Otodom. Wskazano, że najdroższym miastem dla wynajmujących była Warszawa ze średnim miesięcznym czynszem na poziomie 5 tysięcy złotych.
W najnowszym raporcie podano, że co czwarte mieszkanie oferowano od 3 do 5 tys. zł. "Przed rokiem taką cenę ofertową miało co piąte. Tylko 28 proc. oferowanych lokali wynająć można było w kwocie do 2 tys. zł. Przed rokiem była to jedna trzecia całej oferty" - poinformowano.
Warszawa i Trójmiasto - najdroższe dla najemców
Wskazano, że najdroższym miastem dla najemców pozostaje Warszawa, w której średni poziom czynszu to 5 tys. zł, w porównaniu do ubiegłego roku był o blisko 10 proc. wyższy. Na drugim miejscu znalazło się Trójmiasto. "Wprawdzie w porównaniu do lipca średnie ceny najmu spadły o 2 proc., to nadal są jednymi z najwyższych i wynoszą ok. 3300 zł" - zauważyli eksperci.
Dodali, że taką samą stawkę zapłacą najemcy za mieszkanie w Krakowie. W Bydgoszczy i Kielcach średnie ofertowe stawki najmu utrzymują się poniżej 2 tys. zł.
Dynamika wzrostu cen najmu wyhamowuje
- W ujęciu rocznym widać, że dynamika wzrostu cen wyhamowuje i w większości miast waha się od kilku do kilkunastu procent. Są to wartości zbliżone do poziomu inflacji. Przypuszczalnie wzrosty średnich stawek ofertowych czynszów na tym poziomie wynikają ze wzrostu kosztów eksploatacyjnych – tłumaczyła starsza analityczka Otodom Karolina Klimaszewska. W raporcie wskazano, że sierpień br. był kolejnym miesiącem zwiększonego zainteresowania mieszkaniami na wynajem w Polsce. "Liczba wyszukiwań wzrosła jednak w porównaniu do poprzedniego miesiąca mniej gwałtownie. Wyniosła tylko 7 proc. m/m" - podano. Zaznaczono jednak, że nawet jeżeli sierpień okaże się najlepszym miesiącem dla najmu, to tegoroczny sezon będzie można określić jako "nieco chłodniejszy" niż przed rokiem.
Siedemdziesiąt procent wyszukiwań w nowym budownictwie
Na koniec sierpnia br. baza dostępnych mieszkań na wynajem była o blisko 80 proc. większa niż przed rokiem. Oceniano, że to zachęciło najemców do poszukiwania atrakcyjniejszych ofert. Dodano, że, w sierpniu blisko 70 proc. wyszukiwań dotyczyło mieszkań w nowym budownictwie, czyli tych wybudowanych po 2010 roku. O 50 proc. częściej niż rok temu najemcy rozglądali się za lokalami z balkonem i klimatyzacją. Z kolei liczba wyszukiwań nieruchomości z ogródkiem wzrosła o ponad 40 proc. względem ubiegłego roku, a z garażem – o jedną trzecią. Zwrócono uwagę, że w sierpniu wzrosła aktywność zarówno wynajmujących, jak i najemców. W raporcie wskazano, że w sierpniu oferta mieszkań na wynajem najszybciej kurczyła się w Rzeszowie. W porównaniu do lipca liczba dostępnych tam lokali spadała o jedną czwartą. Mieszkania na wynajem szybko znikały także w innych miastach akademickich takich jak: Zielona Góra, Kraków, Poznań, Wrocław i Katowice, w których baza ofert w sierpniu zmalała o 5-10 proc. W niektórych miastach, jak np. Lublin czy Łódź ofert wynajmu przybyło. W Trójmieście w sierpniu pula dostępnych mieszkań na wynajem wzrosła o 75 proc. Eksperci podkreślają, że prawdopodobnie we wrześniu w tym regionie można się spodziewać kolejnego wzrostu ofert związanego z dalszym powracaniem mieszkań z najmu krótkoterminowego do długoterminowego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock