"To nie wolność, a destrukcja świata informacji". Abdykacja mediów społecznościowych

Źródło:
tvn24.pl
Eksperci zwracają uwagę na pracę dzieci w mediach społecznościowych
Eksperci zwracają uwagę na pracę dzieci w mediach społecznościowychTVN24
wideo 2/3
Eksperci zwracają uwagę na pracę dzieci w mediach społecznościowychTVN24

Media społecznościowe pozbywają się moderatorów, a prezydent USA wydaje zarządzenie dotyczące "powrotu wolności słowa". Czy to znaczy, że czeka nas zalew treści kłamliwych, mylących, obraźliwych? - Właścicielom platform społecznościowych dezinformacja się opłaca - mówi dr Katarzyna Bąkowicz. - Z badań wynika, że lepiej zarabia się na szerzeniu fałszywych treści, budzących duże emocje.

Jak jesteśmy chronieni przed dezinformacją czy oszustwami w mediach społecznościowych? Niezbyt dobrze. 

Firma Meta (Facebook, Instagram, Threads) zatrudnia 103 moderatorów władających językiem polskim. Na samym tylko Facebooku jest ponad 23 mln Polaków, co oznacza, że w jeden moderator "obsługuje" 233 tys. użytkowników. 

Na YouTube polskojęzycznych moderatorów jest 230 (na 29 mln użytkowników), a na TikToku - 146 (na 11,8 mln użytkowników). Najgorzej w tym zestawieniu wypada portal X (niegdyś Twitter), który zatrudnia 1 - to nie literówka - moderatora władającego językiem polskim (na 8,8 mln użytkowników).

Ale to nie tylko polski problem - choć oczywiście "większe" języki mają też więcej moderatorów - a przejaw globalnego, niepokojącego trendu. 

Zyski ponad bezpieczeństwem

Zmiany widać co najmniej od kilkunastu miesięcy. 

Portal X, znany wcześniej jako Twitter, po zmianie właściciela (od października 2022 r. jest nim Elon Musk) niemal zupełnie zrezygnował z moderacji treści. Każdy użytkownik może też opłacić "niebieski znaczek" przy nazwie swojego profilu, wcześniej nadawany przez administrację w celu weryfikacji tożsamości. "Podczas gdy Twitter był niegdyś jedną z lepiej moderowanych platform, X jest przede wszystkim godnym zaufania źródłem informacji o rzeczach, które właściciel [platformy] chciałby, żebyście zobaczyli" - napisał "The New Yorker". 

Facebook pokazuje swoim użytkownikom mniej treści pochodzących od mediów: gazet, telewizji, stacji radiowych, czyli takich, które przynajmniej w teorii są zweryfikowane i sprawdzone. W styczniu Mark Zuckerberg, właściciel i CEO platformy, ogłosił, że zewnętrzni moderatorzy są "zbyt stronniczy politycznie" i "nadszedł czas, by powrócić do korzeni". Zapowiedział też odchodzenie od fact-checkingu na rzecz “Community Notes” (“notatek społeczności”), na wzór tych, które od 2021 r. funkcjonują na X i dzięki którym sami użytkownicy mogą dopisywać dodatkowy kontekst do publikowanych postów.

W ubiegły czwartek Zuckeberg potwierdził, że przy tworzeniu tego narzędzia Meta będzie korzystać z tego samego algorytmu, którego używa platforma X. 

Frances Haugen, była pracownica Facebooka, sygnalistka, w swojej książce pisała tak: "Platforma stała się źródłem dezinformacji i zarzewiem politycznej przemocy. Korporacja była tego świadoma, ale przedkładała zyski nad bezpieczeństwo publiczne".

Droga i nieefektywna

A jak wyglądało to w innych serwisach, które można uznać za protoplastów dzisiejszych "społecznościówek"? Pytamy o to Annę-Marię Siwińską, moderatorkę, która pracowała przy forach, blogach, była też odpowiedzialna za systemy komentarzy do tekstów w dużych firmach medialnych. 

- Dzisiaj odchodzi się od moderacji, bo jest droga i nieefektywna. Do tego ta praca jest bardzo obciążająca. Czytanie treści pełnych agresji, wulgaryzmów, zawierających nawoływanie do przemocy jest wyniszczające. Rotacja w zawodzie musi być duża - tłumaczy. 

Zaczynała, gdy internet w Polsce dopiero raczkował. Na początku po prostu dyskutowała. O potrzebie moderacji przekonała się na własnej skórze. - Zorientowałam się, że grupę dyskusyjną niszczy się bardzo szybko. Wystarczy, że dołączą dwa, trzy trolle, czyli osoby, które nie chcą rozmawiać, a przyjemność czerpią z rozwalania dyskusji.

Moderacja internetu

Na poważnie moderacją zajęła się na początku lat dwutysięcznych. Duże portale informacyjne rozwijały swoje platformy blogowe, fora i systemy komentarzy. Siwińska mówi, że "ruch był nieziemski". Sytuacja portali była jednak inna, niż pierwszych, rozproszonych grup dyskusyjnych.

- Można było napisać skargę do naczelnego albo nawet założyć sprawę w sądzie za komentarze. Takie sytuacje się zdarzały - opowiada. 

W 2010 r. Radosław Sikorski, ówczesny minister spraw zagranicznych, pozwał wydawcę portalu Fakt.pl za antysemickie komentarze internautów pod jednym z tekstów. Sprawa toczyła się przez 7 lat i zakończyła zwycięstwem Sikorskiego. Sąd orzekł, że komentarze naruszały dobra osobiste ministra i - co ważne - że za ich obecność pod tekstem odpowiadał wydawca portalu.

Jak mówi Siwińska, to był przełomowy moment. Praca moderatorów okazała się kluczowa, żeby takich sytuacji uniknąć. Ale jak to zrobić, gdy wpisów codziennie było tak dużo, że nie było możliwości przeczytać każdego?

Co jest "szkodliwe społecznie"?

Moderacja reagowała na zgłoszenia użytkowników. System działał tak, że do komentarza pracownik portalu zaglądał wtedy, gdy wpis zebrał dużo negatywnych reakcji. I wtedy oceniał, czy trzeba go usunąć. 

- Tu wchodził czynnik wrażliwości: to, co dla jednej osoby było obraźliwe, druga uważała za akceptowalne. To dlatego moderatorów musi być dużo, ponieważ każdy ma inną wrażliwość - relacjonuje Anna-Maria Siwińska. 

Podobnie działały późniejsze platformy społecznościowe. Do sprawy podchodziły jednak bardziej systemowo. Tak tłumaczy to Sylwia Czubkowska, autorka książki "Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem":  - Platformy pilnowały, żeby moderatorzy byli zróżnicowani pod względem płci, wieku, rasy, wyznania. W ten sposób starano się uwzględnić rożne wrażliwości. 

Siwińska mówi, że w swoim zespole przyjęła pewną zasadę: - Użytkownik ma prawo kłamać i być głupi, natomiast nie ma prawa nikogo obrażać - stwierdza. - Usuwałam też treści szkodliwe społecznie. Oczywiście powstaje pytanie, jakie to są treści i kto o tym decyduje. Czy można usunąć komentarz kogoś, kto uważa, że jego dziecko ma autyzm po szczepieniu? Ja uważałam, że tak. 

Ale reakcje na usuwanie treści były skrajne. I tu wracamy do tego, że praca w moderacji bywa obciążająca. - Zdarzały się trudne momenty. W którymś momencie użytkownicy wyśledzili jak się nazywam. Wyszukali na mój temat wszystko. Znajdowałam fotomontaże z twarzą mojego dziecka na różnych dziwnych stronach - opowiada. 

Z pracą moderatorki pożegnała się kilka lat temu. Ale z ciekawością obserwuje to, co dzieje się na portalach społecznościowych. - Na Facebooku czy Twitterze nigdy nie było dobrej moderacji - twierdzi. - Szczerze mówiąc nie wierzę w istnienie polskojęzycznych moderatorów. Widać było, że nie reagują na treści, których nie da się łatwo przetłumaczyć translatorem. Za to na jednej z grup rowerowych użytkownicy rozmawiali na temat "platform, na których stawia się stopy", bo ktoś został zablokowany za użycie słowa "pedał". 

Nieco inaczej widzi to Sylwia Czubkowska, która przyznaje jednak, że z moderacją od zawsze był problem. - Platformy zatrudniały moderatorów przez zewnętrzne agencje, więc nie byli oni chronieni jak pracownicy. Było kilka kryzysów wizerunkowych związanych z warunkami ich pracy. Do tego zarabiali niewielkie pieniądze. Trudno było więc oczekiwać od nich świetnych efektów - stwierdza.

Zdaniem Siwińskiej komentarze przestały być wiarygodne już jakiś czas temu. - Dyskusje w internecie zaczęły podupadać po narodzinach marketingu szeptanego. Od tamtej pory trudno jest ufać jakiejkolwiek opinii. Przegraliśmy wojnę o komentarze, bardzo trudno znaleźć miejsca, w których są prawdziwe dyskusje. Jakąś nadzieją są dla mnie platformy bez reklam, takie jak Mastodon. Teraz stoimy u progu kolejnego kryzysu, związanego z AI. Zaufanie do treści w internecie jeszcze bardziej spadnie. 

Dezinformacja się opłaca

Amerykańskie media alarmuja, że platformy społecznościowe "abdykowały" z funkcji, którą przez pewien czas sprawowały: informowania, pokazywania świata z wielu perspektyw, odkrywania rzeczy, które dotąd pozostawały ukryte. Entuzjastycznie opisywano wpływ mediów społecznościowych na rozwój protestów w trakcie Arabskiej Wiosny (2010-12). Nieco dekadę później, podczas nasilenia się konfliktu izraelsko-palestyńskiego, o platformach coraz częściej mówi się jako o źródle dezinformacji i manipulowania rzeczywistością.

Ale zdaniem dr Katarzyny Bąkowicz z Central European Digital Media Observatory (CEDMO) było to nieuchronne. - Platformy społecznościowe nie są mediami w tradycyjnym tego słowa znaczeniu - zauważa. - Media takie jak prasa, radio, telewizja czy portal internetowy mają prawa i obowiązki, których nigdy nie miały media społecznościowe: chodzi nie tylko o generowanie i dystrybucję treści, ale też odpowiedzialność za nie. Platformy umywają od tego ręce, co przekłada się na to, jak wyglądają, ile znajduje się w nich dezinformacji czy mowy nienawiści.

Naukowczyni zwraca uwagę, że choć platformy zapowiedziały rozluźnienie filtrowania treści, to już wcześniej sytuacja nie była idealna. - Standardy społeczności to jedyne i to dość ogólnie rozumiane reguły - podkreśla.

Jak argumentuje naukowczyni, mylą się ci, którzy myślą, że platformom zależy na "posprzątaniu" takich treści. Choć oczywiście w oficjalnych przekazach deklarują coś innego. 

Moderacja internetu

- Właścicielom platform społecznościowym dezinformacja się opłaca. Z badań wynika, że lepiej zarabia się na szerzeniu fałszywych treści, budzących duże emocje - dodaje dr Bąkowicz. - Nie wierzę więc w to, że właściciel platformy będzie chciał z nich z własnej woli zrezygnować. Użytkownicy, często nieświadomi poddawania manipulacji przez algorytmy też karmią się tymi emocjami, fałszywie odczytując to jako emanację wolności słowa. Zatem, żeby coś się w tej materii zmieniło, musi wejść trzecia siła, czyli regulator - stwierdza.

Próby regulacji są. Na przykład w sierpniu 2023 r. w UE w życie weszła ustawa o usługach cyfrowych (Digital Services Act), według której media społecznościowe podlegają grzywnom w wysokości do 6 procent globalnych przychodów za brak moderacji treści. To także dzięki DSA znamy liczby moderatorów posługujących się poszczególnymi językami narodowymi.

- I tak na przykład widzimy, że w Rumunii 9 mln użytkowników TikToka obsługuje 66 osób - mówi Sylwia Czubkowska. Przypomnijmy, że właśnie z postami na tej platformie związane były kontrowersje dotyczące prób wpływania na wybory prezydenckie w Rumunii. - Możemy też niemalże "na żywo" obserwować, jak te działy moderacji są rozmontowywane. 

- Niestety Europa przespała moment, kiedy trzeba było odpowiednie regulacje wprowadzić, dlatego teraz Big Techy dyktują warunki istnienia na naszym kontynencie, ponieważ jesteśmy od nich zbytnio uzależnieni. Potrzebujemy politycznej odwagi, żeby się temu przeciwstawić. Nie widzę powodu, dla którego Europa miałaby padać przed tymi firmami na kolana - komentuje dr Bąkowicz. 

- W internecie należy przede wszystkim skończyć z anonimowością i zacząć egzekwować prawo, które przecież już mamy. Za publikowanie mowy nienawiści, dezinformacji, kłamstw powinno się ponosić odpowiedzialność, tak jak ponosi się ją w świecie poza internetem. I mamy na to przepisy, tylko one z jakiegoś powodu nie są egzekwowane.

Informację sprawdzaj kilka razy

W styczniu na inauguracji Donalda Trumpa pojawili się właściciele największych technologicznych spółek - Mark Zuckeberg (Meta), Sundar Pichai (Google), Jeff Bezos (Amazon), Tim Cook (Apple), Shou Zi Chew (TikTok) i, oczywiście, współpracujący z prezydentem Elon Musk (X).

Najbogatsi ludzie świata na inauguracji prezydentury Donalda TrumpaPAP/EPA/JULIA DEMAREE NIKHINSON

Trump wielokrotnie krytykował platformy społecznościowe za "cenzurowanie treści". W 2021, po szturmie na Kapitol, jego konto na Twitterze zostało zablokowane za "nawoływanie do przemocy" (Elon Musk przywrócił je rok później). Tuż po inauguracji Biały Dom wydał zarządzenie, "przywracające wolność słowa".

"W ciągu ostatnich 4 lat poprzednia administracja podeptała prawo do wolności słowa, cenzurując wypowiedzi Amerykanów na platformach internetowych, często wywierając znaczną presję na strony trzecie, takie jak platformy społecznościowych, w celu moderowania, pozbawiania przestrzeni do wyrażania opinii lub w inny sposób tłumienia wypowiedzi, których rząd federalny nie zatwierdził" - pisał Trump. Chodzi m.in. o moderowanie treści szerzących nieprawdziwe informacje w trakcie pandemii. Zdaniem nowej administracji rząd federalny pod pozorem walki z dezinformacją naruszył "konstytucyjnie chronione prawo obywateli amerykańskich do wypowiedzi".

- Należałoby raczej zintensyfikować wysiłki nad regulowaniem treści niż rozluźniać zasady - uważa dr Katarzyna Bąkowicz. - Tak się nie stanie z racji tego, jak bardzo właściciele mediów społecznościowych chcą się przypodobać obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych,, a także dlatego, że z polaryzacji i emocji czerpią znaczne zyski. Takie zachowanie niestety w dłuższej perspektywie prowadzi do destrukcji świata informacji.

- Nie mogę powiedzieć, że jest mi ich żal, ale trzeba przyznać, że jakkolwiek platformy działały, zbierały bęcki od wszystkich. Albo nie udawało im się odsiać wszystkiego, więc były krytykowane za dezinformację, albo cięli za mocno i krzyczano o cenzurze. To nierozwiązywalny problem - komentuje Sylwia Czubkowska. - W związku ze zmianą atmosfery w USA szefowie tych platform zdjęli maski, przestali udawać, że to ich obchodzi. Pytanie, jak długo ten klimat polityczny się utrzyma i jakie będą jego konsekwencje.

Co nas czeka w mediach społecznościowych? - Zalew treści wątpliwej jakości, także tych tworzonych przy pomocy AI - uważa Czubkowska. I radzi: - Zawsze należało zachowywać ostrożność w sprawie tego, co widzimy w mediach społecznościowych. Teraz warto te informacje sprawdzać kilka razy.

Moderacja internetu

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JULIA DEMAREE NIKHINSON

Pozostałe wiadomości

Koncern Intel zgodził się sprzedać rządowi Stanów Zjednoczonych 10-procentowy pakiet swoich akcji o wartości 8,9 miliarda dolarów - poinformował prezydent USA Donald Trump. To jedna z największych interwencji państwa w prywatną firmę od czasu ratowania amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego po kryzysie finansowym z 2008 roku.

Jedna z największych takich interwencji od lat. Państwo wkracza do giganta

Jedna z największych takich interwencji od lat. Państwo wkracza do giganta

Źródło:
PAP

Podróż do Tanzanii będzie droższa - rząd tego kraju wprowadza nowy podatek lotniczy, który obejmie wszystkich pasażerów przylatujących samolotem, w tym odwiedzających Zanzibar.

Nowy podatek dla turystów. Trzeba będzie dopłacić kilkaset złotych

Nowy podatek dla turystów. Trzeba będzie dopłacić kilkaset złotych

Źródło:
PAP

To nie jest dyskusja pragmatyczna, praktyczna, tylko zwyczajna polityczna narracja - powiedziała w TVN24 prezeska zarządu Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera, odnosząc się do zawetowania przez prezydenta Karola Nawrockiego tak zwanej ustawy wiatrakowej.

"To po prostu bardzo niepokojące, że ta dyskusja stała się tak polityczna"

"To po prostu bardzo niepokojące, że ta dyskusja stała się tak polityczna"

Źródło:
TVN24

Liczba osobowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) wzrosła w Polsce o ponad 50 procent rok do roku, osiągając na koniec lipca 93 761 sztuk - wynika z raportu PEVO Index. Łącznie z pojazdami dostawczymi i ciężarowymi, flota BEV przekroczyła 100 tysięcy. Dynamicznie rośnie także infrastruktura.

Polacy rzucili się na te auta. Skokowy wzrost i kolejny rekord

Polacy rzucili się na te auta. Skokowy wzrost i kolejny rekord

Źródło:
PAP

Wall Street zakończyła piątkową sesję solidnymi wzrostami, a indeks Dow Jones osiągnął rekord. Rynki pozytywnie odebrały przemówienie prezesa Fedu, który zasugerował możliwość złagodzenia kursu polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych.

Rekord na Wall Street. "Uczestnicy rynku wyraźnie się przygotowują"

Rekord na Wall Street. "Uczestnicy rynku wyraźnie się przygotowują"

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot kumulacja ponownie nie została rozbita. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości niemal miliona złotych. Oto wyniki losowania z 22 sierpnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Mario Draghi, były szef Europejskiego Banku Centralnego i były premier Włoch, stwierdził w piątek, że w tym roku "wyparowała iluzja" co do tego, że Unia Europejska liczy się w wymiarze gospodarczym i geopolitycznym. W przemówieniu stwierdził też, że Unia odgrywa marginalną rolę w sprawie Ukrainy.

"Wyparowała iluzja" w sprawie Unii Europejskiej

"Wyparowała iluzja" w sprawie Unii Europejskiej

Źródło:
PAP

Spadek sprzedaży piwa po wzroście akcyzy może sięgnąć 20 procent, co oznacza, że wpływy z akcyzy nie wzrosną - uważa Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego - Browary Polskie, komentując zapowiedź Ministerstwa Finansów.

Rząd zaskakuje podwyżką. "Liczy na większe wpływy, ale rzeczywistość będzie inna"

Rząd zaskakuje podwyżką. "Liczy na większe wpływy, ale rzeczywistość będzie inna"

Źródło:
PAP

Indeks WIG-Banki stracił podczas piątkowych notowań na warszawskiej giełdzie ponad 10 procent, podczas gdy WIG20 zniżkował o ponad 4,6 procent. Przyczyną spadków była zapowiedź Ministerstwa Finansów, które poinformowało, że planuje podwyżkę stawki podatku dochodowego (CIT) od banków.

Tąpnięcie na akcjach banków po zapowiedzi ministerstwa

Tąpnięcie na akcjach banków po zapowiedzi ministerstwa

Źródło:
PAP

Rząd w Oslo wymyślił nietypowy sposób na zachęcenie młodych osób do pracy. Na początku 2026 roku spośród Norwegów w wieku od 20 do 35 lat wylosuje tych, którzy będą mogli zmniejszyć swój podatek dochodowy. 

100 tysięcy osób będzie mogło wygrać na loterii niższy podatek

100 tysięcy osób będzie mogło wygrać na loterii niższy podatek

Źródło:
PAP

Poczta Polska od poniedziałku czasowo wstrzymuje przyjmowanie przesyłek do USA zawierających towary - poinformował w piątek operator. Możliwe będzie wysyłanie korespondencji i dokumentów. 29 sierpnia przestaną obowiązywać zwolnienia z cła i podatków od towarów wysyłanych do Stanów Zjednoczonych o wartości poniżej 800 dolarów.

Decyzja Trumpa. Poczta Polska reaguje

Decyzja Trumpa. Poczta Polska reaguje

Źródło:
PAP

Podatkowe zmiany w Danii. Zerowy VAT na książki, likwidacja podatków od czekolady i kawy, a także skokowe obniżenie podatku od zużycia prądu - takie działania zapowiedział rząd w Kopenhadze.

Rząd likwiduje najstarszy podatek w tym kraju

Rząd likwiduje najstarszy podatek w tym kraju

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot kumulacja ponownie nie została rozbita. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia w wysokości niemal miliona złotych. Oto wyniki losowania z 22 sierpnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Siedem instytucji finansowych zaplanowało na weekend prace serwisowe, które będą oznaczać utrudnienia w dostępie do pieniędzy. Są to: PKO PB, Santander Bank Polska, mBank, ING Bank Śląski, Citi Handlowy, BOŚ Bank, Nest Bank.

"Zrób wszystkie ważne transakcje wcześniej". Utrudnienia w bankach

"Zrób wszystkie ważne transakcje wcześniej". Utrudnienia w bankach

Źródło:
tvn24.pl

Sanepid skontrolował lodziarnie w dwunastu zachodniopomorskich powiatach. W 20 z 85 pobranych próbek stwierdzono podwyższoną liczbę bakterii Enterobacteriaceae, które świadczą o niewłaściwym stanie sanitarnym. Inspektorzy nakazali wstrzymanie produkcji i mycie urządzeń.

Co czwarta skontrolowana lodziarnia musiała wstrzymać sprzedaż

Co czwarta skontrolowana lodziarnia musiała wstrzymać sprzedaż

Źródło:
PAP

Narodowy Bank Polski ostrzega w swoim komunikacie przed ujemnym wynikiem finansowym. Wszystko przez umocnienie złotego. "Jeśli kursy walut utrzymałyby się na poziomie z czerwca, strata może przekroczyć nawet 30 mld zł" - podał w piątek NBP w komunikacie.

NBP ostrzega przed ogromną stratą. Wszystko przez złotego

NBP ostrzega przed ogromną stratą. Wszystko przez złotego

Źródło:
PAP

W Polsce przybywa osób inwestujących w kryptowaluty, ale niektóre z nich robią to w sposób ryzykowny, przypominający hazard - wynika z badania Instytutu Psychiatrii i Neurologii. Eksperci ostrzegają, że całodobowa dostępność rynku i wizja szybkich zysków mogą uzależniać podobnie jak ruletka czy zakłady bukmacherskie.

"Uzależniające jak ruletka". Eksperci ostrzegają przed kryptowalutami

"Uzależniające jak ruletka". Eksperci ostrzegają przed kryptowalutami

Źródło:
PAP

Sieć McDonald's w Japonii ogłosiła, że przekłada promocję, w której miały być wykorzystane zabawki związane z serią popularnych komiksów "One Piece". Powodem są skargi odnośnie niedawnej akcji marketingowej z Pokémonami. Internet zalały wówczas zdjęcia wyrzucanego jedzenia, część kupujących była bowiem zainteresowana wyłącznie dodawanymi do zestawów kartami. Wiele z nich było potem odsprzedawanych na aukcjach, osiągając wysokie ceny.

Kupowali zestawy dla kart Pokémon, wyrzucali jedzenie. Sieć przeprasza za akcję promocyjną

Kupowali zestawy dla kart Pokémon, wyrzucali jedzenie. Sieć przeprasza za akcję promocyjną

Źródło:
BBC, Business Insider

Rząd zamierza wycofać się z pomysłu opłacania zasiłku chorobowego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych od pierwszego dnia nieobecności pracownika - podał portal money.pl. Powodem tej decyzji mają być wysokie koszty, sięgające nawet 14 miliardów złotych rocznie oraz ryzyko nadużyć.

"Konkret Tuska" trafi do kosza? Obawy o koszty i ryzyko nadużyć zasiłków chorobowych

"Konkret Tuska" trafi do kosza? Obawy o koszty i ryzyko nadużyć zasiłków chorobowych

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Afera wokół KPO może być pretekstem, żeby porozmawiać o przejrzystości wydatków publicznych. Z badań Instytutu Finansów Publicznych wynika, że Polacy nie ufają instytucjom, nie wierzą, że ich pieniądze wydawane są w sensowny sposób. Jak można to zmienić?

Jawność wydatków państwa. "Dziwię się, że rząd nie wyciąga tego na sztandary"

Jawność wydatków państwa. "Dziwię się, że rząd nie wyciąga tego na sztandary"

Źródło:
TVN24+

Orlen Upstream Norway we współpracy z partnerami odkrył duże złoże ropy naftowej, którego zasoby do wydobycia mogą sięgać nawet 134 milionów baryłek ekwiwalentu ropy - podała w piątek spółka Orlen. To największe odkrycie tego roku na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.

Największe odkrycie w tym roku. Orlen może zyskać nawet 15 milionów baryłek ropy

Największe odkrycie w tym roku. Orlen może zyskać nawet 15 milionów baryłek ropy

Źródło:
PAP

Siły Systemów Bezzałogowych Ukrainy ponownie zaatakowały rurociąg Przyjaźń, którym Rosja przesyła ropę naftową na Węgry i Słowację. To kolejna przerwa w dostawie surowca. Dostawy ropy będą wstrzymane przez co najmniej pięć dni - poinformowały w piątek Węgry i Słowacja, wzywając Komisję Europejską do zagwarantowania im bezpieczeństwa dostaw.

"Kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę". Słowacja i Węgry pozbawione dostaw

"Kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę". Słowacja i Węgry pozbawione dostaw

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2026 roku Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent - poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Źródło:
PAP

W czwartek sąd apelacyjny w Nowym Jorku unieważnił wyrok nakładający na Donalda Trumpa grzywnę w wysokości pół miliarda dolarów za oszustwo finansowe. Sędziowie nie wycofali jednak zarzutów o zawyżenie wartości majątku w celu uzyskania korzystniejszych warunków kredytowych.

Miał zapłacić pół miliarda dolarów. Sąd zadecydował w sprawie Trumpa

Miał zapłacić pół miliarda dolarów. Sąd zadecydował w sprawie Trumpa

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów nie pracuje obecnie nad nowelizacją tegorocznego budżetu - ogłosił w piątek resort. W 2025 roku, zgodnie z założeniami, dochody budżetowe nie przekroczą 632,84 miliardów złotych, natomiast wydatki mają być niższe niż 921,62 miliardów złotych.

Co z nowelizacją budżetu? Resort odpowiada

Co z nowelizacją budżetu? Resort odpowiada

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od 1 stycznia 2026 roku Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent - poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Źródło:
PAP

Dynamika wzrostu cen masła lekko słabnie, lecz podwyżki nadal pozostają dwucyfrowe - wynika z raportu Grupy Blix, Hiper-Com Poland i UCE Research. W lipcu 2025 roku za kostkę trzeba było zapłacić średnio 7,87 złotego, co oznacza skok o ponad 17 procent w porównaniu do zeszłego roku. 

Cena masła wciąż rośnie. Powodem trzy kluczowe czynniki

Cena masła wciąż rośnie. Powodem trzy kluczowe czynniki

Źródło:
PAP

Nawet elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest w większym stopniu za niż przeciw. To jest w ogóle wbrew oczekiwaniu ludzi i wbrew potrzebie rozwojowej Polski - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odnosząc się do weta prezydenta w sprawie ustawy wiatrakowej. Odniosła się także do sprawy KPO i "metody Ziobry".

Pełczyńska-Nałęcz: nawet elektorat PiS jest za a nie przeciw wiatrakom

Pełczyńska-Nałęcz: nawet elektorat PiS jest za a nie przeciw wiatrakom

Źródło:
TVN24

Od stycznia 2026 roku akcyza na wyroby alkoholowe ma wzrosnąć o 15 procent, a od 2027 roku o 10 procent - przekazało w czwartek Ministerstwo Finansów. W planach jest także zwiększenie opłaty cukrowej.

Akcyza na alkohol w górę. Już od stycznia będzie drożej

Akcyza na alkohol w górę. Już od stycznia będzie drożej

Źródło:
PAP

Prezydent wysokich rachunków nie rozumie, że więcej taniej energii to niższe rachunki. To była ustawa odległościowa, o odnawialnych źródłach energii, która zawierała komponenty związane z biogazem, spółdzielniami energetycznymi i ułatwieniem przyłączy - powiedział w "Tak jest" minister energii Miłosz Motyka.

"Prezydent wysokich rachunków". Minister o sporze w sprawie ustawy wiatrakowej

"Prezydent wysokich rachunków". Minister o sporze w sprawie ustawy wiatrakowej

Źródło:
TVN24

"Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Karola Nawrockiego" - napisał w czwartek premier Donald Tusk. - Weto prezydenta dla tak zwanej ustawy wiatrakowej to uderzenie w polskie rodziny, przemysł, bezpieczeństwo energetyczne i całą gospodarkę - stwierdził minister energii Miłosz Motyka. Rzecznik rządu nazwał decyzję prezydenta "fundamentalnym błędem".

Weto prezydenta, błyskawiczna riposta premiera

Weto prezydenta, błyskawiczna riposta premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Nowelizacja tak zwanej ustawy wiatrakowej, która liberalizuje zasady inwestycji w wiatraki na lądzie, oraz zamraża ceny prądu na ostatnie trzy miesiące 2025 roku została zawetowana  -  poinformował w czwartek prezydent Karol Nawrocki.

Jest decyzja prezydenta w sprawie cen prądu i wiatraków

Jest decyzja prezydenta w sprawie cen prądu i wiatraków

Źródło:
tvn24.pl

W Bułgarii ruszyła kampania informacyjna dotycząca przejścia z lewa na euro, które zaplanowano na 1 stycznia 2026 roku. Wprowadzenie w Bułgarii euro wywołuje mieszane reakcje społeczeństwa.

Szykują się do przyjęcia euro. "Nie ma podstaw do obaw"

Szykują się do przyjęcia euro. "Nie ma podstaw do obaw"

Źródło:
PAP