Byli na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa. Ich majątek skurczył się o prawie 200 miliardów dolarów

Okres między wyborami a inauguracją Trumpa był wyjątkowo korzystny dla majątków światowych krezusów. Chodzi o czas między 5 listopada 2024 roku a 20 stycznia 2025 roku. To wtedy indeks giełdowy S&P 500 (obejmujący 500 przedsiębiorstw o największej kapitalizacji - red.) kilkukrotnie osiągnął rekordowe poziomy - wskazał Bloomberg.

Inwestorzy po wyborach "rzucili się na rynki akcji oraz kryptowalut, licząc, że polityka Trumpa będzie korzystna dla biznesu". To sprawiło, że akcje firm takich jak Tesla czy Meta Platforms podskoczyły o kilkadziesiąt procent.

Jednak po zaprzysiężeniu pierwsze tygodnie rządów szybko ostudziły nastroje. "Od czasu objęcia urzędu przez Donalda Trumpa indeks S&P 500 stracił 6,4 proc., a masowe zwolnienia pracowników rządowych i niepewna polityka w sprawie ceł wywołały na giełdach zamieszanie" - napisała agencja.

Firmy należące do miliarderów obecnych na inauguracji Trumpa są jednymi z największych przegranych. Od 17 stycznia miały one stracić 1,39 biliona dolarów (niecałe 5 bilionów złotych) wartości rynkowej.

Według szacunków Bloomberga, tylko trójka miliarderów - Musk, Bezos i Zuckerberg - w sumie straciła 182 miliardy dolarów (ok. 700 miliardów złotych) majątku.

Elon Musk (minus 148 miliardów dolarów)

W grudniu wartość majątku szefa Tesli Elona Muska osiągnęła rekordowy poziom 486 miliardów dolarów, co jest najwyższą wartością odnotowaną w indeksie Bloomberga. Większość jego zysków generowała Tesla, której akcje po wyborach niemal się podwoiły. Od tego czasu zyski zaczęły gwałtownie spadać.

"Sprzedaż Tesli w Niemczech spadła o 70 proc. w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2025 roku. Wysyłki do Chin także zmalały, aż o 49 proc., czyli poziomów nieobserwowanych od lipca 2022 roku" - przekazała agencja.

Według Bloomberg Billionaires Index (BBI) na dzień 10 marca majątek wciąż najbogatszego na świecie Muska wynosił 301 miliardów dolarów.

Jeff Bezos (minus 29 miliardów dolarów)

Jeff Bezos - właściciel Amazona - przekazał w grudniu milion dolarów na fundusz inauguracyjny Trumpa. Jak podał Bloomberg, w zeszłym miesiącu zjadł także kolację z prezydentem i ogłosił, że jego gazeta będzie priorytetowo traktować artykuły dotyczące wolności osobistej i wolnego rynku. Akcje Amazona od 17 stycznia spadły o 14 procent.

Bezos znalazł się na drugim miejscu w BBI z fortuną wynoszącą 216 miliardów dolarów.

Mark Zuckerberg (minus 5 miliardów dolarów)

Meta Marka Zuckerberga również po zwycięstwie Trumpa odnotowała znaczące zyski. Jak wskazał Bloomberg, ceny akcji platformy od połowy stycznia do połowy lutego wzrosły o 19 proc., ale od tamtego czasu kurs zaczął spadać i wrócił do wcześniejszych poziomów.

Na trzecim miejscu w BBI był Zuckerberg z 211 miliardami dolarów.