Oddział francuskiej firmy fonograficznej śle do użytkowników portali typu chomikuj.pl i wrzuta.pl maile z ultimatum, które można streścić tak: odszkodowanie albo prokuratura. Internauci na maile często odpowiadają i wybierają ugodę. Skąd firma ma adresy internautów? Od samych administratorów - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Cudowna recepta na walkę z piractwem internetowym czy jednak nadużycie?
"Zostało już przygotowane zawiadomienie do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa z wnioskiem o zabezpieczenie i pozew cywilny o wydanie nakazu zapłaty.
Zostało już przygotowane zawiadomienie do Prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa z wnioskiem o zabezpieczenie i pozew cywilny o wydanie nakazu zapłaty. Skierowanie sprawy na drogę urzędową na razie Ciebie na poniesienie kosztów postępowań oraz odpowiedzialność karną. jesteśmy jednak gotowi do polubownego załatwienia sporu. Brak reakcji w terminie do 3 dni będzie skutkował wystąpieniem przeciwko Tobie na drogę urzędową.
List takiej treści wysyła polski oddział francuskiej firmy fonograficznej Hapro Media. Jak pisze "DGP" wysłała ich już ponad 200. - Żaden użytkownik, który w sposób bezprawny zamieszcza muzykę w sieci, nie może czuć się bezkarnie - zapowiada Jakub Majroch z Hapro Media.
Na podpisanie ugody i zapłatę odszkodowania zdecydowało się już prawie 100 osób - pisze gazeta.
Cel uświęca środki?
Ale groźby, zwłaszcza w piśmie ws. ugody za nieetyczne uważa Wojciech Machała, ekspert ds. prawa autorskiego. - Cel szczytny, ale realizowany nie całkiem etycznie, nie powinni straszyć procesem - mówi w rozmowie z gazetą.
Okazuje się, że adresy e-mail oraz IP użytkowników chomikuj.pl udostępnił firmie fonograficznej sam administrator portalu. Po namierzeniu osoby, która wrzuciła plik do sieci Hapro Media występuje do administratora o wydanie jej danych. - Zgodnie z obowiązującym prawem musieliśmy wydać te dane - mówi "DGP" Piotr Hałasewicz z Chomikuj.pl.
Ale wątpliwości ma ekspert ds. prawa w internecie: - Wnioskować o nie może właściciel pełnych majątkowych praw autorskich lub organy ścigania - tłumaczy Olgierd Rudak. Tymczasem, jak pisze "DGP", Hapro Media spełnia te warunki tylko w przypadku albumów trojga artystów: Macieja Maleńczuka, Pawła Kukiza i Marii Sadowskiej.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu