Służby drogowe w całym kraju szykują się do sezonu zimowego. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zapewnia, że soli drogowej ma nie zabraknąć. Inaczej sytuacja może wyglądać na drogach powiatowych, czy gminnych. Materiał z programu "Raport" w TVN Turbo.
W największych magazynach soli w północnej części kraju została końcówka soli drogowej, którą sprowadzono z Białorusi jeszcze przed poprzednim sezonem zimowym. Wskutek wojny dostaw nie ma też z Ukrainy. Po wstrzymaniu zakupów z tych kierunków trzeba się ratować importem z Hiszpanii, Holandii, a nawet statkami z Egiptu.
- Polskie firmy chcąc ratować sytuację chcą sprowadzać sól z Egiptu, ale dzisiaj jest decyzja taka, że wszystkie porty mają się zajmować tylko importem węgla, a nie solą - powiedział Jacek Protas, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Sól drogowa - cena
Na drogach krajowych soli ma nie zabraknąć, bo środek do rozmrażania krajowych nawierzchni pochodzi z polskich źródeł. W razie surowej zimy dostawy mają być zabezpieczone dodatkowymi umowami.
- Soli drogowej nie zabraknie, to jest główna i najważniejsza wiadomość. Już w tej chwili mamy zmagazynowane więcej soli niż średnie zużycie z ostatnich dziesięciu lat i więcej niż zużyliśmy w zeszłym roku - zapewnił Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Inaczej sytuacja może wyglądać na drogach powiatowych, czy gminnych. W magazynach, które zaopatrywały takie drogi nie ma surowca z Białorusi i Ukrainy, a tego sprowadzanego np. z Hiszpanii może szybko zabraknąć. Kosztuje też zdecydowanie więcej niż przed rokiem - ponad 600 zł za tonę, czyli ponad dwa razy więcej niż rok temu, a może jeszcze zdrożeć.
Pokazywany w materiale "Raport" w TVN Turbo magazyn w Elblągu, o pojemności 14 tys. ton, przy śnieżnej zimie może opustoszeć w ciągu zaledwie 10 dni. - Jeżeli jest zima to schodziło z tego magazynu w granicach 2000 ton dziennie - wskazał Dariusz Margulewicz, prezes Tramad Elbląg.
Sprzęt na drogi wojewódzkie ma być gotowy do działania. - Ta sól będzie na jedną trzecią sezonu, jesteśmy zabezpieczeni, potwierdzili to nam nasi wykonawcy. Jeśli nie ma tej soli z importu, to będziemy się posiłkowali dostawami z Kłodawy - poinformował Robert Dróbka, kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Elblągu. Do tego jeszcze może dojść transport statkami. Solno-drogową sytuację może też uratować łagodna zima.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock