- Profesor Śmigiel mówił, że FAS nie dotyczy tylko kobiet uzależnionych od alkoholu.
- Dbając o zdrowie swojego dziecka w przyszłości, tak naprawdę odstawiamy alkohol na trzy miesiące przed zajściem w ciążę - wskazał specjalista.
- Zobacz też reportaż "Mamo, dlaczego piłaś?" Marty Kolbus w TVN24+.
Prof. dr hab. n. med. Robert Śmigiel, pediatra, genetyk, kierownik Kliniki Pediatrii, Endokrynologii, Diabetologii i Chorób Metabolicznych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu mówił na antenie TVN24 o FAS, czyli alkoholowym zespole płodowym.
Prowadzący Robert Kantereit nawiązał do tytułu reportażu Marty Kolbus "Mamo, dlaczego piłaś?" i zapytał, co kobiety mówią w tej kwestii. - Przede wszystkim nie chcą za bardzo się do tego przyznać - odparł profesor Śmigiel.
"Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży"
- FAS nie dotyczy tylko, tak mówiąc bardzo potocznie i może pejoratywnie, patologii społecznej, czyli sytuacji skrajnego alkoholizmu u kobiety, która może zajść w ciążę - tłumaczył specjalista. - Dotyczy również kobiet ze zdrowych społecznie rodzin, ale które nie mają świadomości o tym, że są w ciąży i pozwoliły sobie na kilka lampek wina - dodał.
Prof. Śmigiel podkreślił, że "nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w czasie ciąży". - Niezależnie od etapu ciąży, alkohol naprawdę zawsze szkodzi - wskazał.
Tłumaczył, że wiele dzieci rodzi się z FASD, czyli spektrum płodowych zaburzeń alkoholowych. - Tylko 10 procent dzieci ma pełnoobjawowy FAS, który jesteśmy w stanie bardzo szybko i sprawnie zdiagnozować - mówił.
- Jeżeli nie ma cech dysmorfii w obrębie twarzy, nie ma wad wrodzonych, niskorosłości, tylko są same zaburzenia neurorozwojowe wynikające z prenatalnej ekspozycji na alkohol, to jest najtrudniejsza sytuacja do diagnostyki - wskazał. Jak dodał, są to dzieci, które "prezentują objawy ADHD, objawy szeroko rozumianego autyzmu i wiele innych zaburzeń neurobehawioralnych".
"Bardzo szkodliwe dla całego społeczeństwa"
Prof. Śmigiel powiedział, że "dbając o zdrowie swojego dziecka w przyszłości, tak naprawdę odstawiamy alkohol na trzy miesiące przed zajściem w ciążę".
Pediatra wskazał też na "mity, które mówią o tym, że jedna lampka wina nie zaszkodzi, że nawet pomoże na krew". - To jest bardzo szkodliwe dla całego społeczeństwa - powiedział.
Specjalista tłumaczył, w jaki sposób prowadzi się wywiad z kobietą w ciąży. Mówił, że lekarze zadają pytanie, kiedy kobieta dowiedziała się, że jest ciąży. - Jeżeli usłyszymy odpowiedź, że w ósmym, dwunastym tygodniu ciąży, to wtedy już wiemy, że musimy zapytać o styl picia alkoholu przed ciążą. Nie w czasie, tylko przed ciążą - zaznaczył.
Autorka/Autor: kkop/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock