Dlaczego dziwna? Bo wchodzimy w świat, gdzie rodzinę stanowią tata i córka wyglądający jak różowe króliki, a mama i syn - jak niebieskie koty. Do tego mają rodzeństwo w postaci pomarańczowej ryby z nogami. Bracia (kot Gumball i ryba Darwin) chodzą do szkoły, której włochaty dyrektor kocha się w sadystycznej nauczycielce matematyki - liczącej ponad dwa miliony lat pawianicy. Gdzie w jednej klasie można spotkać trochę snobistyczną chmurkę, naiwnego lecz uroczego banana, delikatną hipochondryczkę w postaci wyciętego pomiętego misia, ducha dziewczynki słuchającej death metalu, romantyczkę - kwiatka doniczkowego i niezbyt kontrolującą swoje emocję dziewczynę - tyranozaura. Gdzie we wszystkich sklepach pracuje ten sam Larry, policjant jest donatem z dziurką, a przestępca odciskiem palca z czarną opaską na oczach.
"Dziwność" to tylko powierzchnia
Szybko okazuje się, że wszystko jest tu po coś. Bo Gumball to również, a może przede wszystkim, otwieracz do głów. Tych młodych i tych starszych. To (może niezbyt poprawna) pochwała różnorodności, gdzie nasz główny niebieski bohater może zakochać się w fistaszku Penny, skrywającym pod skorupą zmiennokształtną świetlistą wróżkę (jak się wkurzy, może zamienić się w smoka). Gdzie najmniej rozgarnięty tata świata w momentach krytycznych okazuje się oparciem i ma największe serce świata. Gdzie zwierzę domowe (rybka), pod wpływem miłości, zamienia się w brata - choć tu warto dodać, że jego poprzedniczki (identyczne rybki) skończyły w toalecie. Gdzie najmądrzejsza i najbardziej dojrzała jest najmniejsza dziewczynka. Gdzie staje się w obronie najgorszego sąsiada. Gdzie ci straszni, wcale nie okazują się tacy źli, a ci słodcy mają swoje mroczne tajemnice. Gdzie wreszcie najgorszą rzeczą, jaka może się wydarzyć jest to, że nasz świat znormalnieje i wszyscy będą wyglądać tak samo.
Świat Gumballa to unikalna dawka humoru. Wyważona tak, by świetnie bawił się przed ekranem zarówno 10-latek, jak i całkiem dorosły pochłaniacz "Family Guya", "Simpsonów" i animacji Bartosza Walaszka, czy w końcu siwiejący wielbiciel absurdalnych skeczów Monty Pythona. Humoru świetnie przetłumaczonego i znakomicie odegranego przez doskonale dobranych polskich aktorów dubbingowych.
"Cudownie dziwny świat Gumballa" od poniedziałku na ekranach
Producent kontynuacji "Niesamowitego świata Gumballa" już w tytule obiecuje, że świat ten nadal będzie dziwny i cudowny. Bohaterowie mają zaś udowodnić, że dorastanie jest przereklamowane, zasady stanowią opcjonalny wybór, a bycie "dziwnym" jest tak naprawdę normalne. "Serial wyprodukowany przez Hanna-Barbera Studios Europe kontynuuje dynamiczną historię Gumballa, który wciąga w wir przygód swojego brata Darwina, siostrę Anais i resztę ekscentrycznych mieszkańców miasteczka - czy to walcząc z imperium złowrogiego fast foodu, mierząc się ze sztuczną inteligencją zakochaną w jego mamie, czy próbując powstrzymać Banana Joego przed… założeniem spodni." - czytamy w materiałach zapowiadających serię.
Na koniec może warto zdradzić pewną tajemnicę. Kreskówki dla dzieci mogą oglądać też dorośli. Serio. Nikt tego nie kontroluje, nie grozi za to żadna kara. Nawet lepiej, można znaleźć wspólną płaszczyznę wymiany myśli z własnym nastolatkiem, a nawet stworzyć elementy wspólnego kodu, które będą procentować przez lata.
"Cudownie dziwny świat Gumballa" debiutuje w poniedziałek 6 października na antenie Cartoon Network oraz na platformie HBO Max. Emisja w Cartoon Network - od poniedziałku do czwartku o 16:00. HBO Max i Cartoon Network należą do Warner Bros. Discovery, właściciela portalu tvn24.pl.
Autorka/Autor: Adam Michejda
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mat. prasowe Hanna-Barbera Studios Europe / HBO Max / Cartoon Network