- Nie zwracamy uwagi na symptomy - przypomina ekspert. - Trafiają do nas chorzy, którzy bagatelizują wszelkie objawy - mówi w rozmowie z Joanną Kryńską
- Jakie programy profilaktyczne są obecnie dostępne w Polsce i do kogo są skierowane?
- Onkofundacja Alivia alarmuje, że z bezpłatnej mammografii korzysta jedynie 33 proc. pań w wieku 45-74 lat. Zbyt mało osób korzysta też z profilaktycznej koloskopii. Co mogłoby poprawić zgłaszalność na ten badania?
- Więcej artykułów o tematyce zdrowotnej znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w tvn24.pl Warto też posłuchać "Wywiadu Medycznego" Joanny Kryńskiej.
100 tys. Polaków umiera co roku z powodu chorób nowotworowych, ponad milion z nas żyje z chorobą nowotworową - wynika z danych Krajowego Rejestru Nowotworów. Oznacza to, że 440 osób na 100 tys. ma zdiagnozowany nowotwór i że nowotwory są przyczyną ponad 25 proc. zgonów w naszym kraju.
- Ani mnie, ani moim kolegom nie uda się wyleczyć wszystkich pacjentów, którymi się zajmujemy. A niepowodzenie leczenia wynika przede wszystkim z późnego rozpoznania. Nie zwracamy uwagi na symptomatologię. Trafiają do nas chorzy, którzy bagatelizują wszelkie objawy - alarmował w podcaście Joanny Kryńskiej prof. Wojciech Rogowski. Jak zauważył, w większości przypadków pierwsze objawy związane z chorobą wystąpiły kilka, bądź nawet kilkanaście miesięcy wcześniej, zanim trafili na leczenie onkologiczne. - Nie jest to kazuistyka, tych chorych jest po prostu bardzo dużo - mówił profesor.
Specjalista tłumaczy, że nie należy ignorować zmian zdrowotnych bo "objaw, który się przeciąga, może być sygnałem, ale że rozwija się choroba nowotworowa, choć nie musi".
Ponieważ wiele nowotworów rozwija się bezobjawowo, wskazane jest korzystanie z badań i poddawanie się kontroli lekarskiej także wtedy, gdy "nic nie dolega". "Gdyby profilaktyka działała, statystyki byłyby dużo lepsze", zauważyła Joanna Kryńska.
- Mamy trzy rządowe, ministerialne programy profilaktyczne, które pozwalają wykryć raka we wczesnej fazie zaawansowania, takiej, w której jeszcze możemy pacjenta wyleczyć. Dotyczą one nowotworów piersi, których jest kilkanaście tysięcy, to znaczna część nowotworów u kobiet, jest koloskopia, która pozwala wykryć wczesną fazę jelita grubego, jest cytologia u kobiet i wreszcie, trochę mniej dostępna tomografia komputerowa klatki piersiowej - przypomniał prof. Rogowski.
- Program Profilaktyki Raka Piersi, w ramach którego kobiety w wieku 50-69 lat mają możliwość bezpłatnych mammografii co 2 lata;
- Program Profilaktyki Raka Szyjki Macicy skierowany do kobiet w wieku 25-64 lat, obejmujący badanie cytologiczne co 3 lata, a od tego roku także test HPV oraz cytologia na podłożu płynnym;
- Program Badań Przesiewowych Raka Jelita Grubego, umożliwiający poddanie się kolonoskopii osobom w wieku 50-65 lat oraz tych z grup ryzyka.
Jak to wygląda w praktyce?
Udział w profilaktycznej kolonoskopii w Polsce nadal jest niewielki - wynika z najnowszych danych NFZ za 2024 rok. Szacuje się, że z Programu Badań Przesiewowych raka jelita grubego skorzystało około 17-20 proc. uprawnionych osób w docelowym wieku (50-65 lat) oraz tych z obciążeniem rodzinnym, które spełniają kryteria kwalifikacji.
W badaniach przesiewowych, nakierowanych na wykrycie raka jelita grubego, poza kolonoskopią wykorzystywane są również testy na obecność krwi utajonej w kale. Dodatni wynik tego testu jest zawsze wskazaniem do pilnego wykonania kolonoskopii. - Badanie na krew utajoną nie uwidacznia światła przewodu pokarmowego i nie daje możliwości usunięcia polipów, a nie wszystkie z nich krwawią - tłumaczył w lipcu w rozmowie z tvn24.pl prof. Adam Przybyłkowski, specjalista chorób wewnętrznych, farmakologii klinicznej, gastroenterologii i transplantologii klinicznej, kierownik Kliniki Gastroenterologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Nieco lepiej wygląda kwestia zgłaszalności na profilaktyczną cytologię, która pozwala wykryć raka szyjki macicy. Według danych GUS i Eurostatu w grupach wiekowych najbardziej narażonych na zachorowanie na stany przedrakowe zgłaszalność nawet przekracza 60-70 proc. Eksperci zwracają jednak uwagę, że w Polsce nie mamy centralnego rejestru wszystkich badań. Dane NFZ wskazują, ze około 30-40 proc. docelowej populacji zostało objętych badaniami refundowanymi. Jednak wiele Polek cytologię wykonuje w prywatnych przychodniach, więc ten odsetek może być wyższy.
Różowy październik to dobra okazja
- Tylko jedna na trzy Polki korzysta z darmowej mammografii w ramach profilaktyki raka piersi. To dwa razy mniej niż w krajach Unii Europejskiej. Dlatego rak piersi w Polsce jest diagnozowany później, a śmiertelność wciąż należy do najwyższych w Europie - alarmuje Onkofundacja Alivia, która uruchomiła niedawno stronę internetową z pakietem rzetelnych informacji i praktycznych wskazówek dotyczących profilaktyki i potrzebnych badań.
Z bezpłatnej mammografii korzysta jedynie 33 proc. pań w wieku 45-74 lat (czyli tych, do których skierowany jest program badań przesiewowych), choć zalecany poziom dla krajów Unii Europejskiej to co najmniej 70 proc. Dla porównania w Danii na mammografię zgłasza się ponad 80 proc. kobiet, a w Wielkiej Brytanii - 70 proc. W Polsce mamy więc jeden z najniższych wskaźników zgłaszalności w Europie.
Zdaniem specjalistów zbyt niską zgłaszalnością Polek na badania przesiewowe można tłumaczyć paradoks, polegający na tym, że choć wskaźnik zachorowalności na raka piersi w naszym kraju jest niższy niż średnia unijna, to umieralność jest wyraźnie wyższa. Innymi słowy, mniej Polek choruje, ale jeśli już zachorują, umierają częściej niż ich rówieśniczki z krajów Europy Zachodniej. Jak oceniają eksperci Onkofundacji Alivia powodem tego jest niewydolny system, zarówno w zakresie opieki zdrowotnej, jak również edukacji. Brak powszechnej wiedzy skutkuje złymi nawykami profilaktycznymi, a różne czynniki regionalne mogą utrudniać dostęp do badań przesiewowych. Z kolei długie kolejki do specjalistów wydłużają szczegółową diagnostykę i w efekcie pacjentki trafiają do leczenia później, co przekłada się na gorsze rokowania i wyższą śmiertelność.
- Pink October to nie tylko miesiąc różowych wstążek. To również okazja, aby przypomnieć decydentom o potrzebie podjęcia natychmiastowych działań. Oczekujemy m.in.: przywrócenia indywidualnych zaproszeń na mammografię i wdrożenia usprawnień w aplikacji IKP pozwalających na łatwą rejestrację na badania profilaktyczne - podsumowała Joanna Frątczak-Kazana, wicedyrektorka Onkofundacji Alivia. Jak dodała, potrzebne są też rozwiązania zwiększające zaangażowanie w profilaktykę na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej oraz medycyny pracy.
Autorka/Autor: Agnieszka Pióro
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock