Bieganie pomaga na hormony. W jaki sposób? Wyjaśniają naukowcy

biegacz bieganie shutterstock_455008438
Naukowcy proponują nową definicję otyłości
Źródło: TVN24
Bieganie może odwrócić część negatywnych skutków niezdrowej diety zachodniej, czyli bogatej w cukry, tłuszcze i produkty wysokoprzetworzone - przekonują naukowcy z University College Cork w Wielkiej Brytanii. Zbadali, w jaki sposób działa taki mechanizm i ostrzegają: nie wszystkie szkody da się naprawić.
Kluczowe fakty:
  • Naukowcy przetestowali na zwierzętach tzw. dietę kafeteryjną. Części umożliwili swobodne bieganie w kołowrotku, części nie. To pozwoliło oddzielić wpływ diety i aktywności fizycznej.
  • Po siedmiu tygodniach zaobserwowano, że osobniki na niezdrowej diecie i pozostające w bezruchu miały znacznie wyższe stężenia insuliny i leptyny.
  • Najciekawsze według naukowców wnioski dotyczyły jednak neurogenezy, czyli powstawania nowych neuronów w hipokampie. Co odkryli badacze?
  • Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w tvn24.pl

Bieganie przywraca metabolity, czyli związki chemiczne powstające w wyniku przemian materii w organizmach żywych, związane z dobrostanem psychicznym i równoważy kluczowe hormony. M.in. do takich wniosków doszedł zespół kierowany przez prof. Yvonne Nolan. Rezultatami swoich najnowszych badań brytyjscy naukowcy podzielili się na łamach czasopisma "Brain Medicine".

Metabolity wpływają na nastrój

Co dokładnie odkryli? Specyficzne procesy metaboliczne, które zachodzą pod wpływem biegania. Naukowcy przez ponad siedem tygodni karmili dorosłe samce szczurów standardową paszą laboratoryjną lub tzw. dietą kafeteryjną, składającą się z wysokokalorycznych produktów, przypominających żywność typu fast food. Połowie zwierząt z każdej z obu grup umożliwiono swobodne bieganie w kołowrotku, co pozwoliło oddzielić wpływ diety i aktywności fizycznej. Okazało się, że dieta kafeteryjna silnie zaburzyła metabolizm jelitowy zwierząt. Spośród 175 zidentyfikowanych metabolitów aż 100 zmieniło się pod wpływem niezdrowego jedzenia. Jednak w grupie szczurów ćwiczących doszło do częściowego przywrócenia równowagi. Najsilniejszy efekt wystąpił w przypadku trzech związków (anseryny, indolo-3-karboksylanu i deoksyinozyny), których poziom spadał przy mało wartościowej diecie, a wracał do normy po regularnym bieganiu. Jest to o tyle ważne odkrycie, że - jak wyjaśnili autorzy publikacji - różne metabolity jelitowe mogą wpływać na wyniki behawioralne, np. obniżając nastrój czy wydajność poznawczą.

Niezdrowa dieta wpływa też na mózg

Badacze zaobserwowali także znaczące zmiany hormonalne u gryzoni. Osobniki na niezdrowej diecie i pozostające w bezruchu miały znacznie wyższe stężenia insuliny i leptyny, natomiast u zwierząt jedzących to samo, lecz aktywnych fizycznie, poziomy hormonów wracały do normy.

Podobnie było z innymi hormonami regulującymi metabolizm. U szczurów na zdrowej diecie wzrastał poziom glukagonopodobnego peptydu 1 (GLP-1), natomiast u tych żywionych fast foodami - peptydu YY (PYY). Oznacza to, że organizm uruchamiał różne mechanizmy kompensacyjne, aby stabilizować metabolizm przy niskiej jakości diety. - Takie hormonalne "przeprogramowanie" może wyjaśniać, dlaczego ruch chroni przed depresyjnym wpływem złej diety - powiedziała współautorka pracy, dr Minke Nota. Najciekawsze według naukowców wnioski dotyczyły jednak neurogenezy, czyli powstawania nowych neuronów w hipokampie - obszarze mózgu odpowiedzialnym za pamięć i emocje. U szczurów odżywiających się zdrowo bieganie znacząco zwiększało liczbę nowych komórek nerwowych. Jednak u zwierząt na diecie kafeteryjnej efekt taki nie występował. Sugeruje to, że niezdrowe jedzenie może ograniczać zdolność mózgu do regeneracji i uczenia się. W komentarzu redakcyjnym do omawianej publikacji psychiatra prof. Julio Licinio zauważył, że ćwiczenia wykazują częściowe działanie przeciwdepresyjne nawet w niewłaściwym kontekście dietetycznym, co jest dobrą wiadomością dla osób, którym trudno zmienić sposób odżywiania. Autorzy zaznaczyli jednak, że choć aktywność fizyczna przynosi korzyści niezależnie od tego, co jemy, to dla pełnego wsparcia mózgu i wykorzystania jego maksymalnego potencjału konieczna jest również odpowiednia dieta. Planują kolejne eksperymenty, w tym z udziałem samic, aby sprawdzić, czy podobne mechanizmy zachodzą również u nich.

Jak podsumowali, odkrycie to dostarcza cennych informacji o sposobie, w jaki nawyki związane ze stylem życia, takie jak ćwiczenia fizyczne, mogą być wykorzystywane do wspierania dobrego samopoczucia psychicznego w czasach, gdy żywność wysokoprzetworzona jest tak powszechna.

"To jeden z najlepszych leków"

O tym, że ruch (nie tylko bieganie) jest ważny dla zdrowia, nieustannie przypominają eksperci. Jeśli go unikamy, jesteśmy bardziej podatni m.in. na niezdrową dietę.

- Aktywność fizyczna daje wyrzut dopaminy. Jeśli się nie ruszamy, szukamy dopaminy gdzieś indziej, na przykład w jedzeniu niezdrowych przekąsek - mówiła w rozmowie z tvn24.pl Weronika Błaszczyk, specjalistka medycyny rodzinnej, która zajmuje się też leczeniem otyłości. Lekarka zachęca do tego, aby dbać przede wszystkim o aktywność spontaniczną - chodzić pieszo, zamiast jeździć samochodem albo komunikacją miejską, wybierać schody zamiast windy i starać się robić zalecane przez Światową Organizację Zdrowia 10 tysięcy kroków dziennie.

- Ruch to jeden z najlepszych "leków", jakie znamy. Regularna aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na pracę serca, reguluje poziom cukru we krwi, obniża ciśnienie i poprawia metabolizm. Zachęcam moich pacjentów do ruchu, ale zawsze podkreślam, że to jednak sposób żywienia jest kluczowy i odpowiada za 80 procent sukcesu w redukcji masy ciała - wyjaśniała w tym samym artykule obesitolożka Klaudia Niewęgłowska. 

Czytaj także: