Na 38-letniego pracownika Zamku Książ w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie) runęły zmagazynowane tam stoły. Mężczyzna nie przeżył. - Badamy okoliczności tragedii - przekazuje komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej komendy powiatowej.
Do wypadku doszło około godziny 14. - Stoły, które przygniotły 38-letniego mężczyznę zatrudnionego w Zamku Książ były zmagazynowane w jednym z pomieszczeń. To był nieszczęśliwy wypadek, sprawa nie ma kontekstu kryminalnego - zaznacza kom. Marcin Świeży.
Rodzina objęta pomocą psychologiczną
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do rzecznika Zamku Książ. Mateusz Mykytyszyn przekazał poinformował, że pracownicy Zamku Książ zostali otoczeni pomocą psychologiczną.
- Współpracujemy ze służbami. Nie jesteśmy upoważnieni do przekazywania jakichkolwiek informacji w tej sprawie - przekazał rzecznik.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24