Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski podczas sztabu kryzysowego w dniu 11 czerwca uzgodnił ze strażą pożarną pilne rozpoczęcie natleniania wody na odcinkach kanału, gdzie stwierdzono najniższy poziom nasycenia tlenem, co mogło być powodem śnięcia ryb - poinformowało w niedzielę Ministerstwo Klimatu i Środowiska. "W przypadku utrzymywania się niekorzystnej sytuacji wojewoda opolski rozważa (...) wprowadzenie zakazu korzystania z wód Kanału Gliwickiego. Ewentualny zakaz nie będzie dotyczył żeglugi na kanale" - przekazał Kłosowski w mediach społecznościowych. Wcześniej w wodach Kanału Gliwickiego znaleziono ponad 450 kilogramów śniętych ryb.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) poinformowało w niedzielę, że wojewoda opolski Sławomir Kłosowski podczas sztabu kryzysowego zwołanego 11 czerwca uzgodnił z przedstawicielami Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej (KW PSP) "pilne" rozpoczęcie natleniania wody na odcinkach kanału, gdzie stwierdzono najniższy poziom nasycenia tlenem, co mogło być przyczyną śnięcia ryb. "Rozważane są dalsze działania zaradcze" - zaznaczono. 10 czerwca MKiŚ poinformowało, że w Kanale Gliwickim zebrano ponad 450 kg śniętych ryb. Stwierdzono wówczas, że prawdopodobną przyczyną jest gwałtowny spadek zawartości tlenu w wodzie. Jak podano, miejscami spadł on do poziomu 45 proc.
Badają próbki, wykryli obecność "złotej algi"
"Gwałtowny spadek tlenu w wodzie mógł doprowadzić do śnięcia ryb. Nadal trwa analiza badań wody z kanału. Wyniki próbek z 10 czerwca wykazują obecność złotej algi w Kanale Kędzierzyńskim oraz w dwóch lokalizacjach w Kanale Gliwickim. Glon mógł się przemieścić wraz z nurtem. Występowania złotej algi w Kanale Gliwickim nie stwierdzono podczas ostatniego badania prowadzonego w ramach monitoringu interwencyjnego GIOŚ w dn. 7 czerwca" - wyjaśniło ministerstwo w komunikacie.
Jak podano, śnięcie ryb w wodach Kanału Gliwickiego oraz Kanału Kędzierzyńskiego 10 czerwca zgłosili pracownicy RZGW Gliwice (Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach).
Czytaj też: Służby w akcji, neutralizują złote algi. "Konieczne dla podjęcia dalszych działań zaradczych"
"Zgodnie z przyjętą procedurą, na miejsce udali się inspektorzy WIOŚ celem dokonania poboru i analizy prób wody z obu kanałów. Na miejsce przybył również Powiatowy Lekarz Weterynarii celem pobrania próbek ryb do badań. Na miejsce udali się także strażacy z PSP dla wsparcia akcji odławiania ryb oraz policjanci celem zabezpieczenia akcji" - wskazał resort. Dodano, że podczas akcji obecni byli również wędkarze i przedstawiciele PZW oraz RZGW Gliwice prowadzący czynności odławiania i przygotowania do utylizacji śniętych ryb. Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ pobrało próbki wody do badań w celu wyjaśnienia przyczyn śnięcia ryb.
Poinformowano też, że wojewoda polecił zintensyfikowanie badań prób wody, codzienne raportowanie sytuacji na kanałach, pobranie do analizy laboratoryjnej kolejnych ryb, ścisły monitoring kanałów, ponowną kontrolę pozwoleń wodnoprawnych zrzutów wód do kanałów oraz kontrolę wody w okolicach wylotów zrzutów.
"W przypadku utrzymywania się niekorzystnej sytuacji wojewoda opolski rozważa również wprowadzenie zakazu korzystania z wód Kanału Gliwickiego. Ewentualny zakaz nie będzie dotyczył żeglugi na kanale" - przekazał Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski w mediach społecznościowych.
Czytaj też: W Odrze nie występują. Niemcy wykryli Prymnesium parvum i piszą o "nienaturalnych ładunkach soli"
Sztab odbył się z udziałem przedstawicieli opolskiego urzędu wojewódzkiego, śląskiego urzędu wojewódzkiego, dolnośląskiego urzędu wojewódzkiego, Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, starosty kędzierzyńsko-kozielskiego, burmistrza Ujazdu, przedstawicieli opolskiego oddziału Polskiego Związku Wędkarskiego, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii, Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Sławomir Kłosowski Wojewoda Opolski