Policjanci najpierw go zatrzymali, bo chciał sprzedać narkotyki. Potem w mieszkaniu znaleźli kilkadziesiąt krzewów konopi indyjskich. 38-latek swoją plantację ukrył w szafie.
- Policjanci zatrzymali 38-latka na terenie Nowej Rudy. Mężczyzna próbował sprzedać kilka porcji marihuany - informuje podkom. Kamil Rynkiewicz z dolnośląskiej policji. - Później podczas przeszukania mieszkania podejrzanego funkcjonariusze znaleźli ukrytą plantację konopi indyjskich - dodaje.
Grozi mu 10 lat więzienia
Mężczyzna wyhodował w sumie 38 krzewów konopi indyjskiej. - Rośliny znajdowały się w różnym stadium rozwoju i rosły w specjalnie do tego celu przystosowanej szafie - wyjaśnia Rynkiewicz.
Oprócz krzewów konopi policjanci znaleźli również ziele konopi. Według funkcjonariuszy z zabezpieczonego materiału można było uzyskać 2 tys. porcji marihuany.
- Obecnie ustalamy źródło pochodzenia środków odurzających oraz to w jakim celu mężczyzna uprawiał konopie. Zatrzymanemu 38-latkowi grozi kara do 10 lat więzienia - dodaje policjant.
Autor: kd,balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP we Wrocławiu