Gonera o Krzysztofie Krauzem: "Był jednym z moich mistrzów"

Robert Gonera wspomina Krzysztofa Krauze
Robert Gonera wspomina Krzysztofa Krauze
Źródło: tvn 24

- Praca z nim była świetna, pod cichym i pokornym z każdej strony wobec tematu kierownictwem... - wspomina pracę nad filmem "Dług" Robert Gonera, aktor, który wielokrotnie współpracował z Krzysztofem Krauzem. Reżyser zmarł w środę 23 grudnia w Warszawie. Od lat zmagał się z rakiem prostaty.

- Gdy robił film, to świat przestawał istnieć. Absolutnie poświęcił się tej sztuce. Krzysztof Krauze był głosem pokolenia lat 90. Wielki człowiek filmu, wielki twórca - wspominał na antenie TVN24 aktor Robert Gonera.

Do najbardziej znanych filmów Krauzego należą "Gry uliczne", "Dług", "Mój Nikifor", "Papusza" czy "Plac Zbawiciela". Za "Dług" i "Plac Zbawiciela" otrzymał Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Zdobył też Orły w kategorii najlepszy film i reżyseria.

"Koncentrował się na sprawach ludzkich"

- Zawsze trzymałem kciuki za kolejne filmy Krzyśka, oglądałem je z dużą uwagą i podziwem. Zwłaszcza te ostatnie. Dla mnie był jednym z mistrzów, którzy całkowicie poświęcają się filmowi fabularnemu, widzom. To ogromna odpowiedzialność - wyjaśniał Gonera.

Na pytanie, jak zapamiętał reżysera, odpowiedział: - To człowiek, który łączył w sobie bezmierną pokorę, wynikającą z jego fascynacji buddyzmem i z drugiej strony pewien rodzaj chrześcijańskiego wychowania. W sferze, która charakteryzuje człowieka, przejawiała się w absolutnym rozumieniu i koncentracji na sprawach ludzkich - wyjaśnił.

Jego zdaniem tematy, które realizował Krauze, dotyczące spraw ludzkich, są przykładem jego "rzetelnej roboty filmowej, która dzisiaj coraz rzadziej jest w cenie".

"Cenił sobie prywatność"

Jak mówił Gonera, reżyser cenił sobie swoją prywatność, dlatego rzadko mówił o chorobie. Oni sami w rozmowach nie przekraczali pewnej granicy. - Pozostaliśmy na stopie koleżeńskiej. Ja nie pytałem, a on mówił tylko wtedy, kiedy chciał o pewnych sprawach - przypomina sobie.

Zdaniem aktora, prywatnie Krzysztof Krauze był bardzo dzielny i stawiał czoła swojej chorobie. - Może nie tak otwarcie, ale to należało uszanować. Na tym etapie to było wszystko, co mogliśmy dla niego zrobić.

Wybitny polski reżyser

Krzysztof Krauze urodził się 2 kwietnia 1953 roku w Warszawie jako syn znanej wówczas aktorki teatralnej i filmowej Krystyny Karkowskiej.

Choć od początku myślał o zawodzie reżysera, studiował w łódzkiej "filmówce" na Wydziale Operatorskim. W 1978 roku otrzymał dyplom uczelni, wiążąc się w tym samym czasie ze Studiem Małych Form Filmowych SE-MA-FOR w Łodzi. Jego animowano-aktorskie filmy krótkometrażowe od razu były świetnie przyjmowane na festiwalach i przeglądach. Ważne laury w konkursie międzynarodowym Krakowskiego Festiwalu Filmowego w 1980 roku przyniosła mu "Deklinacja", natomiast "Dwa listy" i "Praktyczne wskazówki dla zbieraczy motyli" - nagrody na przeglądzie Młodzi za i przed Kamerą w Białymstoku.

Krzysztof Krauze zmarł w środę w wielu 61 lat.

Autor: balu/r / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: