Oblodzony chodnik i jezdnia stały się przeszkodą nie do pokonania dla starszej mieszkanki Legnicy (woj. dolnośląskie). Przez kilka minut stała na skraju jezdni. Na przejście się nie zdecydowała. W tym czasie mijało ją kilka osób. Pomocną dłoń, po kilku minutach, podała dopiero jedna z przechodzących kobiet.
Do sytuacji zarejestrowanej przez kamery miejskiego monitoringu w Legnicy doszło 9 stycznia. Na nagraniu widać, jak chodnikiem wolno idzie starsza kobieta. Podpiera się laską. Chodnik jest oblodzony. Kobieta, by ułatwić sobie przejście łapie się za budynek stojący na rogu ulicy. Obok biega pies, który najprawdopodobniej należy do seniorki.
Kobieta przystaje, robi kilka kroków i ponownie się zatrzymuje. W tym czasie obok przechodzą ludzie. Nikt nie zatrzymuje się, by pomóc. Po kilku minutach do starszej osoby podchodzi kobieta. Na nagraniu widać, jak chwilę rozmawiają. W końcu mieszkanka Legnicy bierze ją pod rękę i razem pokonują oblodzoną jezdnię.
"Wiele osób mijało seniorkę"
Okazuje się, że cała sytuacja była obserwowana przez operatora miejskiego monitoringu. - Funkcjonariusz zauważył starszą kobietę, która miała problemy z poruszaniem się. W tamtym rejonie mamy patrol, ale zanim został zadysponowany okazało się, że jedna z mieszkanek pomogła tej pani - relacjonuje st. insp. Jacek Śmigielski z legnickiej straży miejskiej. I przyznaje, że strażników zaniepokoiło to, że pomóc kobiecie zdecydowała się tylko jedna osoba. - Wiele osób mijało seniorkę. Nie dało się nie zauważyć, że porusza się nieporadnie. Jednak nikt się nią nie zainteresował - mówi strażnik miejski.
Do zdarzenia doszło w Legnicy:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Legnica